Jeśli chodnik przylega bezpośrednio do nieruchomości, za jego stan odpowiada właściciel lub zarządca budynku. Nad pozostałymi czuwają jednostki gminne.
<!** Image 2 alt="Image 164042" sub="Grubej warstwy lodu nie skuwa się mechanicznie. Można jedynie obficie posypać ją piaskiem. Taką potrzebę zgłaszać należy zarządcom budynku lub ZDMiKP
Fot. Tadeusz Pawłowski">
- Chodniki przy ul. Dworcowej są bardzo niebezpieczne. Niemal na całej długości pokrywa je gruba warstwa gołego lodu. Gdzieniegdzie widać tylko ślady piasku, który dawno już przestał zabezpieczać przed poślizgnięciem. Czy to ma być wizytówka miasta dla osób przyjeżdżających do Bydgoszczy? - pyta pan Stefan z Bocianowa.
Od kilkunastu dni pogoda jest stabilna. Nie było dużych opadów śniegu ani różnic temperatur. Gdyby skuć pokrywę lodu, chodnik mógłby być „czarny” na dłużej. To jednak rzadko wchodzi w rachubę.
- Nie jesteśmy w stanie oczyścić chodników z lodu do zera. Oprócz odśnieżania, pracownicy ZDMiKP posypują je piaskiem. Staramy się unikać soli. Nawet jeśli lód się rozpuści, to gdy znów chwyci mróz sytuacja będzie jeszcze gorsza - wyjaśnia Krzysztof Kosiedowski, rzecznik ZDMiKP. - Unikamy mechanicznego usuwania lodu w obawie przed uszkodzeniami chodników. W walce z lodem zdecydowanie dominują piasek i lekka chemia.
<!** reklama>
Jak dodaje rzecznik ZDMiKP, priorytetem są również okolice budynków użyteczności publicznej, takich jak szpitale i szkoły. O utrzymanie chodników w dobrym stanie dbają głównie zarządcy instytucji, lecz również drogowcy. W walce z zimą nikt nie chodzi z centymetrem w kieszeni. - Oprócz okolic przystanków, posypujemy piaskiem również ich otoczenie, nawet jeśli chodnik nie jest już utrzymywany przez naszą firmę. W walce z zimą nie trzymamy się ściśle administracyjnych ram - przyznaje Krzysztof Kosiedowski.
Choć lodu na chodnikach nie pozbędziemy się łatwo, można zgłosić potrzebę posypania go piaskiem zarządcy nieruchomości. Administracja Domów Miejskich stara się reagować na bieżąco.
- Walką z zimą na obszarach naszych nieruchomości zajmują się podmioty sprzątające dany budynek. Co roku ludzie odpowiedzialni składają nam oświadczenia o przygotowaniu do zimy, w którym wskazują m.in., jakim sprzętem dysponują i w jaką ilość piasku są zaopatrzeni. Oblodzenia na ogół posypywane są piaskiem i solą. Na razie nie mamy problemów z utrzymaniem chodników, ale jeśli ktoś zauważy zalodzony fragment, może dzwonić do właściwego dla siebie administratora. Reagujemy na zgłoszenia mieszkańców - podkreśla Magdalena Marszałek, rzeczniczka ADM.