Odpadający tynk, kruszące się balkony, popękane mury i zniszczone fasady - tak prezentują się zabytkowe kamienice w centrum miasta. Właściciele mówią, że nie mają pieniędzy na remonty.
<!** Image 2 align=none alt="Image 167727" sub="Prywatna kamienica przy placu Klasztornym zmieniła się nie do poznania. Odnowiono też elewację posesji u zbiegu „Królówki” i Placu Klasztornego / Fot. Renata Napierkowska">- Byłam niedawno w Toruniu i miałam wrażenie, że przeniosłam się nie tylko do pobliskiego miasta, ale jestem w jakimś innym kraju - mówi jedna z naszych Czytelniczek. - Kamienice w centrum wyglądają tam jak z obrazka. Odnowione, pomalowane na pastelowe kolory domy przykuwają wzrok. Kiedy wróciłam do Inowrocławia i popatrzyłam na te szare, brudne mury z oknami, gdzie nawet nie ma firanek, na znak tego, że ktoś tam mieszka, to naprawdę zrobiło mi się smutno. Jak to możliwe, że w mieście oddalonym o kilkanaście kilometrów od Inowrocławia nastąpiły takie zmiany, a u nas wciąż domy przypominają czasy komuny - dodaje.
<!** reklama>Mieszkańcy narzekają, że domy w centrum na zewnątrz wyglądają upiornie, ale jeszcze gorszy widok przedstawiają, gdy przekroczy się bramę. W Bydgoszczy miasto dorzuca się do renowacji starych zabytkowych kamienic. Budynki, które zostały wpisane do wojewódzkiego rejestru zabytków mogą korzystać z dopłat do remontu. Wystarczy złożyć wniosek do Miejskiego Konserwatora Zabytków. Miasto pokrywa maksymalnie 50 procent kosztów inwestycji. Można starać się o dofinansowanie drobnych prac restauratorskich, takich jak odnowienie klatki schodowej, wymiana okien czy stolarki drzwiowej. W grę wchodzą również większe przedsięwzięcia, jak remont elewacji czy dachu. Wystarczy przedstawić program robót, wstępny kosztorys i mieć fundusze na wkład własny.
W Inowrocławiu na 28 wpisanych obiektów taki wniosek o dofinansowanie złożyły w ubiegłym roku trzy kościoły. Chociaż w Inowrocławiu właściciele kamienic też mogą się ubiegać o wsparcie z budżetu miasta, jeśli budynek jest wpisany do rejestru. Kwota do podziału jest jednak niewielka.
- Rada Miejska Inowrocławia uchwaliła na ten cel kwotę w wysokości 70 tysięcy złotych. Udzielenie dotacji może nastąpić po złożeniu przez właściciela lub posiadacza zabytku wpisanego do rejestru zabytków wniosku do prezydenta Inowrocławia, do 31 marca 2011 roku - przypomina rzeczniczka prasowa ratusza, Monika Dąbrowska.
- Ludzie nie płacą czynszu, to skąd brać na remonty? Zastanawiam się, jak wreszcie się pozbyć tych, co nie płacą i dom mi ciągle dewastują. Jak będę miał pieniądze to odrestauruję kamienicę, ale teraz to nawet nie mam na to, by załatać cieknący dach - narzeka jeden z właścicieli kamienicy przy ulicy Solankowej.
Warto wiedzieć
Do rejestru zabytków
- 28 obiektów w Inowrocławiu zostało wpisanych do Wojewódzkiego Rejestru Zabytków
- w minionym roku wnioski o dofinansowanie złożyły trzy parafie