https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Stawiać, ale ostrożnie

Włodzimierz Szczepański
Małgorzata Rutka o ponad sześciu lat mieszka w Niemczu. Przeprowadziła się na wieś z Bydgoszczy.

Małgorzata Rutka o ponad sześciu lat mieszka w Niemczu. Przeprowadziła się na wieś z Bydgoszczy.

<!** Image 2 align=right alt="Image 143588" sub="Jeśli ktoś chce kupić mieszkanie to teraz jest optymalny moment - twierdzą deweloperzy Fot. Tadeusz Pawlowski
">- Jeśli ktoś szuka spokoju, bliskości natury, ale też niedaleko miasta to właśnie takie rozwiązanie jest bardzo dobre. 40 procent mojej działki to las, mam też oczko wodne. Latem wspaniale jest wejść do ogrodu. Chociaż przy obecnych cenach nie wiem, czy zdołałabym zrealizować swoje marzenie o domu - mówi Rutka.

Niemcz i Osielsko wciąż są jednymi z najpopularniejszych miejsc, w których bydgoszczanie szukają działek. Jednak cena za metr gruntu przekracza 100 zł.

- Z pewnością magnesem jest bliskość Bydgoszczy, łatwy dojazd i pełne uzbrojenie w media. Rocznie przybywa nam 500-700 osób. Trzy lata temu nawet 1000. Dopiero teraz władze Bydgoszczy obudziły się. Chcą powstrzymać odpływ mieszkańców i przygotowują plan zagospodarowania pod budownictwo jednorodzinne w pobliżu nas - mówi Janusz Borzycki, odpowiedzialny za zagospodarowanie przestrzenne w Urzędzie Gminy w Osielsku.

Tymczasem gmina już wkrótce będzie miała nowy plan dla 250 ha ziemi między Osielskiem i Niemczem. W samej stolicy gminy będzie ponad 30 ha. Lasy i dobry dojazd powodują, że tereny w Białych Błotach również cieszą się zainteresowaniem. Jednak trudno już nabyć działkę w leśnej enklawie - Trzcińcu. Trudności mogą być w samych Białych Błotach. Budowę domu ułatwiłyby plany zagospodarowania, jednak tylko Murawaniec je posiada. Ten dokument skraca nierzadko o dwa miesiące starania o pozwolenie na budowę.

<!** reklama>- Przygotowujemy studium zagospodarowania gminy. Powinien być gotowy za pół roku, a w 2011 powinniśmy dysponować już szczegółowymi planami - wyjaśnia Andrzej Wiskierak z Urzędu Gminy w Białych Błotach.

Coraz więcej osób szuka terenów w okolicach Kruszyna Krajeńskiego, czy Łochowa. W sąsiedniej gminie, Sicienko, popularnością cieszy się Osówiec, Kruszyn, Dąbrówka, a także wieś z siedzibą władz gminy.

- Staramy się kreować trend osiedleńczy przez tworzenie planów zagospodarowania. Natomiast inwestycje, uzbrojenia, czy budowy dróg wykonujemy już pod realne potrzeby. Jak obserwuję, zainteresowaniem cieszą się grunty położone w odległości do 20-25 kilometrów od centrum Bydgoszczy - stwierdza Jan Wach, wójt gminy Sicienko.

- Do tych lokacyjnych hitów dorzuciłbym Brzozę i tereny w gminie Nowa Wieś Wielka. Nie są tak popularne, jak sąsiednie gminy, ale z pewnością atrakcyjne oraz tańsze - wyjaśnia Krzysztof Wieczorek z biura pośrednictwa nieruchomości Śródmiejskie Bulwary. Jest zdecydowanym zwolennikiem budowy domu niż kupowania starego.

- Sprzedający będzie chciał na tym zarobić. Poza tym ceny działek spadają - mówi Wieczorek.

Mirosław Grot, kierujący Kancelarią Nieruchomości Class zauważył, że klienci, którzy myśleli o zakupie domu zdecydowali się na nabycie działki. Przygotowują się teraz do budowy.

- Natomiast właściciele domów są teraz bardziej skłonni do negocjacji - tłumaczy Grot.

- Jeśli chcemy kupić dom to tylko teraz, bo ich cena jest niska. W przeliczeniu za metr kwadratowy domu zapłacimy mniej niż w bloku - dodaje Wiesława Gryz, szefowa Biura Nieruchomości Rezydencja.

Zdaniem pośrednika, Wiesława Warylewskiego to prawdopodobnie ostatni moment na zakup taniego domu. - W ubiegłym roku ceny domów spadały i to znacznie bardziej niż innych nieruchomości. Jednak już pojawiają się tendencje powstrzymujące spadek. W kwietniu i maju będziemy wiedzieli, czy to rzeczywiście stałe zjawisko - wylicza szef Wiwaru.

Czy więc kupować stary dom czy raczej budować? Bogdan Rogowski, prowadzący firmę kosztorysową radzi rozejrzeć się najpierw za starymi domami w samej Bydgoszczy.

- Na wsi będzie to stara chałupa albo jakiś pałacyk. Proszę zerknąć na Bielawki. To była kiedyś bogata dzielnica. Mój sąsiad zrobił z domu perełkę - mówi Rogowski.

Jednak budując od podstaw możemy sami wybrać projekt, a także mieć wpływ na jego realizację.

- Pamiętać trzeba o dobrym kierowniku budowy i najlepiej jednocześnie inspektorze nadzoru. Nie oszczędzać na nim. On nam się zwróci, gdy nie będziemy musieli naprawiać błędów. Właśnie moja siostra wynajęła super kierownika. Mimo, że dom powstał bardzo szybko nie mam żadnych poprawek - przekonuje pan Janusz Borzycki.

Obecnie przy inwestycji możemy zaoszczędzić na materiałach i wykonawcy, bo ceny spadły. Chociaż znaleźć dobrych fachowców nie jest łatwo.

- Zdecydowanie radziłbym stawiać dom od podstaw. Remonty są droższe, nie mówiąc już, że nie wiadomo co napotkamy w zakupionym domu - przekonuje Krzysztof Figura, prowadzący firmę budowlaną w Białych Błotach.

Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski