Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sprawdziliśmy, ile pieniędzy na kampanię przeznaczyły komitety wyborcze

Hanna Walenczykowska
Hanna Walenczykowska
Setki tysięcy złotych na kampanię wyborczą wydadzą kandydaci Platformy Obywatelskiej. Pozostałe partie na autopromocję przeznaczyły mniejsze kwoty, np. Eugeniusz Kłopotek reklamuje się za 5 tysięcy.

Z ogólnopolskich sondaży oraz tych przeprowadzanych regionalnie wynika, że największe szanse na zdobycie mandatu europarlamentarzysty mają „jedynki” Platformy Obywatelskiej oraz Prawa i Sprawiedliwości. Przy dużej frekwencji mandat może utrzymać także Janusz Zemke (SLD-UP).

Regionalna Platforma na wydatki związane reklamowaniem całej listy otrzymała z centrali 150 tys. zł. Pieniądze te przeznaczono m.in. na wydanie ulotek, plakatów, produkcję spotu reklamowego oraz jego emisję w telewizji publicznej, telewizji kablowej oraz sieci internetowej.

Najwięcej dla Rostowskiego

- Kandydaci mają indywidualne limity - tłumaczy poseł Tomasz Lenz, regionalny lider PO. - Na swoją kampanię mogą wydać po 350 tysięcy złotych. Najwięcej pieniędzy przeznaczyliśmy dla Jana Vincenta Rostowskiego, lidera listy. Natomiast Otylia Jędrzejczak i Tadeusz Zwiefka mają porównywalne budżety.

[media]309417[/media]

Poseł Kosma Złotowski, numer jeden listy Prawa i Sprawiedliwości, powiedział „Expressowi”, że poniesione wydatki na kampanię nie są jeszcze podliczone.
- Każdy może wpłacić na konto komitetu wyborczego 42 tysiące złotych - mówi poseł Kosma Złotowski. - Mam wpłatę od żony.

Regionalny sztab SLD otrzymał z centrali 30 tys. zł. Pieniądze te wydano m.in. na produkcję i emisję spotu reklamowego, druk ulotek i wypożyczenie angielskiego autobusu, którym kandydaci objeżdżają nasze województwo. Okazuje się, że eurodeputowany Janusz Zemke finansuje prawie całą kampanię kandydatów z listy SLD-UP.

- W ubiegłym roku na konto komitetu wpłaciłem 24 tysiące złotych, moja żona drugie tyle - wylicza europoseł Janusz Zemke. - W tym roku, zgodnie z prawem, wpłaciłem 25,2 tysiąca złotych, moja żona drugie tyle. Łącznie przekazaliśmy prawie 100 tysięcy. Nigdy nie korzystam z zewnętrznych pieniędzy. Daje mi to niezależność. Nie mam zobowiązań wobec władz partii oraz przedsiębiorców.

Czwarte miejsce w sondażach zajmuje Polskie Stronnictwo Ludowe. Poseł Eugeniusz Kłopotek, „lokomotywa” listy tej partii, na swoją kampanię wyda około 5 tysięcy złotych.

Sztuka lansowania

- Nie narzucam się wyborcom - oświadcza poseł Eugeniusz Kłopotek. - Ktoś, kto choć trochę interesuje się regionalną polityką, wie, kim jestem. Albo mnie akceptuje, albo nie. Jeśli mnie nie lubi, to żadnym uśmiechem na plakacie go nie kupię. Takie lansowanie siebie, jak to robi na przykład poseł Kosma Złotowski, dla mnie nie ma sensu.

Dobry wynik w sondażach osiąga KW Europa Plus Twój Ruch.
- Każdy kandydat ma swoje pieniądze - tłumaczy poseł Łukasz Krupa. - „Jedynki” otrzymały pomoc z centrali. Myślę, że są to kwoty od 30 do 50 tysięcy złotych. Ja na swoją kampanię nie wydałem dużo. Może kilka tysięcy. Jeżdżę partyjną lawetą, rozdaję swoje ulotki i materiały z centrali.

W niektórych sondażach próg wyborczy, czyli 5-procentowe poparcie, uzyskał KW Nowa Prawica - Janusza Korwin-Mikkego.

- Na nasze konto pieniądze wpłacają sympatycy naszej partii - twierdzi Arkadiusz Jarzecki, przedstawiciel komitetu. Na całą kampanię mamy 7 tysięcy złotych. Za te pieniądze wydrukowaliśmy plakaty Jacka Kostrzewskiego.

Niedużymi budżetami dysponują również komitety Polska Razem Jarosława Gowina oraz Solidarna Polska Zbigniewa Ziobro.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!