Do wypadku, w którym uczestniczyła nasza Czytelniczka doszło w kwietniu tego roku. Kierowca audi spowodował zderzenie kilku pojazdów, a potem uciekł z miejsca wypadku. Szybko zatrzymali go policjanci.
Po tym zdarzeniu kobieta otrzymała od policji listem poleconym tak zwane zaświadczenie o zdarzeniu, w którym uczestniczyła. Jego treść nie pokrywała się z ustaleniami policji, o których pisaliśmy również na łamach „Nowości”. W zaświadczeniu znalazła się bowiem informacja, że sprawca tego wypadku był trzeźwy.
Czytaj też: Próba włamania do Kredensu w Toruniu. Nagranie z kamery monitoringu
- W artykule w „Nowościach” napisano, że sprawca był pod wpływem alkoholu, i wiem, że tak było. Potwierdziła to również pani prokurator w artykule „Nowości” z 9 maja - wskazywała Czytelniczka. - W szpitalu, dokąd przewieziono mnie po wypadku, był też policjant, który złapał sprawcę. Także on potwierdził, że sprawca był pijany. Nie mogę zrozumieć, co jest nie tak. Dlaczego Komenda Miejska Policji na zaświadczeniu twierdzi, że sprawca był trzeźwy?
Czytaj też: Toruńska firma oskarża Krzysztofa Czabańskiego o oszustwo
„Nowości” zapytały policję, dlaczego tak się stało. Otrzymaliśmy odpowiedź, że winny jest prawdopodobnie błąd systemu i pomyłka zostanie naprawiona.
Czytelniczka dostała już poprawione zaświadczenie o zdarzeniu, w którym napisano, że sprawca wypadku był pijany.
- Chciałam bardzo podziękować autorowi tekstu o wypadku samochodowym w Toruniu na moście Piłsudskiego. Dzięki temu artykułowi przysłano do mnie poprawione już zaświadczenie - napisała do redakcja kobieta.