Enea Astoria przegrała w Wałbrzychu 66:76. Końcowy wynik jest nieco mylący. Górnik triumfował pewnie.
O triumfie gospodarzy przesądziła III kwarta wygrana 23:12. W tym momencie na świetlnej tablicy pojawił się wynik 62:40 i zwycięstwo Górnika było praktycznie pewne. Ostatnia część meczu, wygrana przez „Astę” 26:14, sprawiła, że końcowy rezultat nieco zamazuje obraz wydarzeń na parkiecie.
Nasi koszykarze mieli kiepską skuteczność rzutów z gry (24 na 58), przegrali rywalizację w zbiórkach (28-39), zanotowali też więcej strat od miejscowych (21-18).
Ekipę z Wałbrzycha do zwycięstwa poprowadził Piotr Niedźwiecki, zdobywca 25 oczek (10/12 za 2 punkty, 5/6 z rzutów osobistych).
Kolejny mecz Enea Astoria (1 wygrana, 2 porażki) rozegra w najbliższą środę. Tego dnia do „Artego Areny” zawita Basket Poznań (początek o godz. 19.00). Ekipa z Wielkopolski to sąsiad „Asty” w tabeli - 2 wygrane i 1 porażka.
Górnik Wałbrzych - Enea Astoria 76:66 (19:15, 20:13, 23:12, 14:26)
Enea Astoria: Nowakowski 15, Śpica 14, Grod 13, Aleksandrowicz 6, Dłuski 6, Frąckiewicz 4, Kondraciuk 4, Szyttenholm 4, Fatz 0, Kukiełka 0.
Piraci drogowi w regionie. Niemal doprowadzili do tragedii! [wideo - program Stop Agresji Drogowej 4]