- Nie chciałem tego, co nastąpi - stwierdził podczas dyskusji przed głosowaniem Jarosław Wenderlich z PiS. - Do Rady Miasta wpłynęło 10 stanowisk różnych organizacji patriotycznych, które wskazują, że osoba przez nas proponowana, profesor Roman Kotzbach, jest jak najbardziej wskazana do odznaczenia takim medalem. Liczyliśmy na dyskusję, konsultacje. Nic z tego. Dlatego wnioskuję o autopoprawkę i dopisanie do listy pana profesora. Nie ma żadnych ograniczeń, takich medali możemy przyznać 4, 5 albo 10...
Wyrządzamy krzywdę tym, którzy taki medal dostaną, to nie jest już medal Rady Miasta, ale Koalicji Obywatelskiej. To będzie medal partyjny
- Wyrządzamy krzywdę tym, którzy taki medal dostaną, to nie jest już medal Rady Miasta, ale Koalicji Obywatelskiej - uznał Krystian Frelichowski z PiS.
Ostatecznie z interpretacji prawnika ratuszowego wynikało, że zgłaszanie kandydatury do medalu - na podstawie przyjętego 20 lat temu regulaminu - należy wyłącznie do szefa Rady Miasta albo prezydenta. Wniosek więc nie został przegłosowany, a kandydatury - bez prof. Kotzbacha - zaakceptowane przez radnych.
Stop Agresji Drogowej, odc. 7