Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa ma 88 procent udziałów spółce, pozostali to w śladowych ilościach PKP i Bydgoski Park Przemysłowo-Technologiczny. Podczas posiedzenia sejmowego Zespołu Parlamentarnego Ziemi Bydgoskiej poprzez aklamację przyjęto stanowisko z apelem do wszystkich udziałowców o podjęcie uchwały o dalszym działaniu spółki. Warto przypomnieć, że Bydgoszcz została wpisana jako węzeł logistycznych do Transeuropejskiej Sieci Transportowej TEN-T, czyli do instrumentu służącego koordynacji oraz zapewnieniu spójności inwestycji infrastrukturalnych państw Unii Europejskiej.
- Należy oddzielić kwestię spółki, która nie posiadała żadnej zdolności inwestycyjnej, od samej przyszłej budowy portu przeładunkowego. W wyniku braku działań w poprzedniej kadencji, spółka nie miała ani 1m kw. terenu, na którym mogła cokolwiek budować. Nie rozpoczął się nawet proces przekazywania terenów przez PKP - zaznacza Michał Sztybel, Wojewoda Kujawsko-Pomorski.
Pod koniec sierpnia walne zgromadzenie wspólników podjęło decyzję o likwidacji spółki. Jej likwidatorem został Paweł Bukowski, były prezes. Ale już nim nie jest.
- Podczas walnego, zwołanego przeze mnie, 25 października zostałem odwołany z tego stanowiska. W zasadzie głosami KOWR, bo inni wspólnicy wstrzymali się od głosu. Oczywiście, tradycyjnie na posiedzenie nie zostałem wpuszczony. Podjęto tylko tę decyzję o odwołaniu. Drugiej uchwały nie podjęto. Likwidatorem został przedstawiciel KOWR - mówi nam Paweł Bukowski, były prezes i likwidator spółki Terminal Intermodalny Bydgoszcz Emilianowo.
Likwidacja utknęła w sądzie
Tymczasem do dzisiaj bydgoski Sąd Rejonowy nie nadał spółce statusu bycia w likwidacji. Problemy leżą po stronie formalnej.
W miniony piątek sąd po raz kolejny wezwał spółkę do uzupełnienie braków pod wnioskiem walnego zgromadzenia o likwidację spółki. Reprezentujący głównego udziałowca, czyli Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa, pełnomocnik, zdaniem sądu nie przedstawił skutecznie swojego pełnomocnictwa. Wniosek o likwidację wpłynął do sądu na początku września.
Wojewoda Michał Sztybel podkreśla, że czym innym pozostaje sama idea budowy portu. - Rozmawiałem osobiście z prezydentem Bydgoszczy Rafałem Bruskim, a także z Marszałkiem Województwa Kujawsko-Pomorskiego Piotrem Całbeckim, którzy zadeklarowali przejęcia jedynego aktywa spółki, czyli decyzji środowiskowej - stwierdził wojewoda. - Rozmawiam także z podmiotami krajowymi o nowej formule kontynuacji projektu we współudziale samorządu województwa i miasta. Decyzje nie należą do mnie, ale będę podejmował wszelkie kroki, aby projekt był kontynuowany w nowej, realistycznej formule.
Spotkanie u wojewody
W środę (30.10) w Kujawsko-Pomorskim Urzędzie Wojewódzkim odbyło się spotkanie dotyczące przyszłości terminala. - Po przedstawieniu bieżącej sytuacji i stanowisk, wszyscy uczestnicy spotkania zadeklarowali wolę kontynuacji projektu budowy terminala przeładunkowego w nowej formule prawnej - stwierdza Natalia Szczerbińska, rzecznik prasowy wojewody.
Jan Szopiński, zastępca dyrektora generalnego KOWR, który brał udział w spotkaniu stwierdza, że zgodna wola kontynuowania projektu jest faktem. - Na konkrety jest jednak zbyt wcześnie.
