MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Spacerkiem do Yakiego

Weronika Bogusławska
Rozmowa z Bartkiem Chwastkiem, didżejem Yakim, selektorem, gitarzystą, gościem nowego cyklu Miejskiego Ośrodka Kultury pt. „Spacerownik bydgoski”.

Rozmowa z Bartkiem Chwastkiem, didżejem Yakim, selektorem, gitarzystą, gościem nowego cyklu Miejskiego Ośrodka Kultury pt. „Spacerownik bydgoski”.

Bohaterami cyklu byli już malarze, artyści. Jesteś pierwszym muzykiem, który zaprosi bydgoszczan do swojej pracowni. <!** Image 2 align=none alt="Image 183576" >

O „Spacerowniku...” opowiedziała mi Dominika Kiss-Orska, pomysłodawczyni tego przedsięwzięcia. Spodobała mi się idea. To ciekawa akcja. Chciałbym pokazać innym fragment mojego świata. Jestem osobą, która interesuje się wieloma rzeczami, więc wychodzę z założenia, że moja praca też może się komuś wydać interesująca. Zwłaszcza osobie, która nigdy wcześniej w studiu nie była. <!** reklama>

Co tam zastaniemy?

Przede wszystkim wiele moich instrumentów. Jestem nie tylko didżejem, ale i gitarzystą. Mam kilka ciekawych gitar oraz, na przykład, sitar - to specyficzny instrument, który wykorzystują hindusi do grania tradycyjnych utworów. Mój sitar został wyprodukowany w Nashville, ściągnąłem go od producenta. Jest elektryczny, nie akustyczny. Wydaje charakterystyczny dźwięk, różny od brzmienia gitarowego. Poza tym są tu, oczywiście, syntezatory i inny sprzęt do tworzenia muzyki. Zdaję sobie sprawę, że dla osób, które nie są związane z tą branżą, to trudny temat, więc postaram się opowiedzieć o wszystkim w jak najprostszy sposób. Zresztą, myślę, że o muzyce można opowiadać same ciekawe rzeczy.

Czy coś zagrasz?

Dlaczego nie? Wybrałbym gitarę. Ostatnio jestem skupiony na flamenco, ponieważ rytm jest tam bardzo wyraźny, dominujący. Rytm jest dla mnie też ważny w pracy didżeja. Od dwóch lat ćwiczę hiszpańskie techniki. Są trudne, ale mogę coś zaprezentować.

Nad czym teraz pracujesz?

Jestem zaangażowany w różne przedsięwzięcia muzyczne. Jednym z ważniejszych jest mój zespół Mihuyaki. Gramy razem od około 3 lat. Mamy saksofon, bas, perkusję, gitarę i syntezatory. Ostatnio nagraliśmy płytę „Breakfast For The Human Being”, już można ją kupić na stronach Amazon.com i iTunes. To jest muzyka improwizowana. Po prostu weszliśmy do studia i zaczęliśmy tworzyć. Wyszło nam w sumie 8 utworów. Unikamy etykietki, ale chyba najbliżej nam do nowoczesnego jazzu. Od ponad dwunastu lat jestem też didżejem. Pierwsze gramofony kupiłem, ponieważ bardzo interesowałem się hip-hopem. Kiedyś grało się z płyt winylowych, miałem ich całkiem duży zbiór. Teraz operuje się plikami, są bardziej dostępne, nie zajmują miejsca. Od długiego czasu gram właściwie wszystko. Czasami można mnie spotkać na imprezach, gdzie tworzę muzykę, przy której ludzie się bawią, innym razem sięgam po gitarę klasyczną. Jestem ciekawy każdej muzyki.

Przypuśćmy, że możesz wybrać, kogo następnym odwiedzi „Spacerownik...”

Nie mam konkretnego typu, ale chętnie zobaczyłbym jakieś profesjonalne studio fotograficzne. Sam, od kiedy skończyłem piętnaście lat, robię zdjęcia. Bardzo to lubię.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!