Do tej pory odbyły się dwa turnieje tego cyklu - w Dubaju i Montevideo. W żadnym z nich Polkom nie udało się wejść do czołowej czwórki i w klasyfikacji generalnej zajmują szóste miejsce. Biało-czerwone zachowąły jednak szanse, aby awansować do finałowego turnieju w Madrycie, który odbędzie się w dniach 31 maja-2 czerwca. Warunkiem koniecznym jest wywalczenie w Krakowie minimum drugiego miejsca.
Z kim Polki zmierzą się w grupie C?
W stolicy Małopolski wystartuje dwanaście drużyn, które w pierwszej fazie zostaną podzielone na trzy czterozespołowe grupy. Po dwie najlepsze ekipy awansują do ćwierćfinału, dołączą do nich także dwie najlepsze drużyny z trzecich miejsc.
Polska trafiła do grupy C i będzie rywalizować z Kenią (sobota, 12.28), Meksykiem (sobota, 15.10) oraz Belgią (sobota, 18.14). Mecze ćwierćfinałowe, półfinałowe i finał odbędą się w niedzielę, początek zmagań o godz. 11, finał o 17.23.
Polki w Krakowie wypadały rewelacyjnie
Krakowski turniej jest największą imprezą w historii polskiego rugby. Kapitan polskiego zespołu Natalia Pamięta nie kryła zadowolenia, że wraz z koleżankami będzie miała okazję zaprezentowania się przed własną publicznością. Dwa lata temu na Krakowie Biało-Czerwone zostały mistrzyniami Europy, a przed rokiem zdobyły srebrny medal III Igrzysk Europejskich.
- Granie przed własną publicznością, przed rodziną i przyjaciółmi na trybunach, to niesamowita sprawa. Oni są jak ósmy zawodnik. Będziemy walczyć do końca, nie tracimy nadziei, że znajdziemy się w finale. Rywalizacja z najlepszymi rozwija kobiece rugby w Polsce
- podkreśliła Pamięta.
Najważniejszy turniej barażowy w Monako
Zmagania w World Rugby HSBC Sevens Challenge dla Polek to etap przygotowan do czerwcowego turnieju barażowego w Monako, którego stawką będzie kwalifikacji do igrzysk w Paryżu.
- Udział w igrzyskach to marzenie każdego sportowca. Będziemy się do tego przygotowywać, a wszystko rozstrzygnie się na boisku w Monako
- powiedziała Pamięta.(PAP)
