- Na ostatniej sesji z inicjatywy radnych PiS Rada Miasta Bydgoszczy podjęła wniosek do prezydenta o działania mające na celu powrót seniorów SP Zawisza do Bydgoszczy - mówi Jarosław Wenderlich, radny PiS. - Niestety, do dnia dzisiejszego rada nie otrzymała stanowiska ze strony prezydenta. Za to prezydent wystosował dziwne i dwuznaczne pismo do radnych, w którym wnosi, byśmy podpisali oświadczenie o odpowiedzialności materialnej za szkody wyrządzone na stadionie „Zawiszy”, a także żebyśmy wskazali klub, jakiemu mamy zabrać miejsce do treningów. Można pogodzić rozgrywanie meczów przez CWZS MUKS z SP Zawisza i takie propozycje zostaną przedstawione. Jeżeli chodzi o bezpieczeństwo, to mamy wątpliwości. Przecież to prezydent jest odpowiedzialny za bezpieczeństwo w mieście. Jeżeli idziemy tym absurdalnym tokiem rozumowania, to może zakazać w miejscach, w których dochodzi do kolizji drogowych ruchu samochodów? - dodawał.
Zawisza Bydgoszcz awansował do piątej ligi - zobacz wideo.
Czytaj także: Poseł Tomasz Latos puszcza oczko do kibiców Zawiszy
Głos w sprawie zabrał zarząd SP Zawisza - treść pisma adresowanego do prezydenta poniżej:

- Nie podzielamy Pana obaw o stan obiektów po udostępnieniu ich Stowarzyszeniu Piłkarskiemu Zawisza. Nie uważamy również za uzasadnione aby to Radni Miasta Bydgoszczy musieli składać osobiste gwarancje bezpieczeństwa wszystkim korzystającym z obiektu oraz "wzięcia odpowiedzialności za możliwe szkody o charakterze materialnym i niematerialnym". O realnych zabezpieczeniach i racjonalnych gwarancjach należy rozmawiać z nami, dlatego też jako zabezpieczenie przedstawiamy polisę ubezpieczeniową na 1 milion złotych, która do takiej wysokości gwarantuje każdemu podmiotowi wynajmującemu zrekompensowanie ewentualnych szkód powstałych na wynajmowanych przez Stowarzyszenie Piłkarskie obiektach - pisze zarząd SP Zawisza.
- Załączone stanowisko bez wątpienia powinno ułatwić Prezydentowi Bruskiemu realizację wniosku Rady Miasta Bydgoszczy... - mówi Wenderlich.