Pomorze. Podrobili dokumenty i zbierali śmieci
Firma z kujawsko-pomorskiego nielegalnie pozyskiwała odpady od firm z województwa pomorskiego. Do tego procederu wykorzystała sfałszowany dokument - zezwolenie na zbieranie i przetwarzanie odpadów.
Nielegalną działalność ujawnił Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska w Bydgoszczy, który zawiadomił Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska w Gdańsku.
W fałszywej decyzji na zbieranie odpadów dopisano 3 rodzaje odpadów: zmieszane odpady budowlane, ustabilizowane osady ściekowe, odpady z mechanicznej obróbki odpadów (odpady rozdrobnione, zmieszane).
- Stwarzający tym samym pozory, że właściwy organ udzielił firmie zezwolenia na zbieranie ww. odpadów - mówi Radosław Rzepecki, zastępca Pomorskiego Wojewódzkiego Inspektora Ochrony Środowiska. - Na podstawie sfałszowanej decyzji, firmie udało się pozyskać odpady od 9 podmiotów z terenu województwa pomorskiego.
Pomorskie firmy w ten sposób łącznie przekazały prawie 20 tys. ton odpadów w ponad 850 transportach.
Jakie kary za nielegalne śmieci z Pomorza?
W sprawę śmieciowego oszustwa na Pomorzu zamieszani są też pośrednicy w obrocie odpadami. To podmioty dobrze znane WIOŚ w Gdańsku z innych spraw związanych z nielegalną gospodarką odpadami.
- Rolą pośredników było pozyskiwanie klientów posiadających odpady do zbycia, pośredniczenie w kontakcie z odbiorcą oraz organizacja odbioru i transportu odpadów - wyjaśnia Radosław Rzepecki z WIOŚ w Gdańsku.
Czy pomorskie firmy, które przekazywały odpady, czekają konsekwencje prawne? Niekoniecznie, bo - jak tłumaczą w Inspektoracie w Gdańsku - większości z nich została wprowadzona w błąd, co do uprawnień odbiorcy odpadów.
- Przedstawiono im sfałszowane zezwolenie z dopisanymi kodami odpadów - mówi Radosław Rzepecki.
Materiały zgromadzone przez inspektorów ochrony środowiska, trafiły do marszałków obu województw (pomorskiego i kujawsko-pomorskiego), by wykreślić z Bazy Danych Odpadowych pośredników w obrocie odpadami. To konsekwencja rażącego naruszenia przepisów (przekazywanie odpadów podmiotowi nieuprawnionemu poprzez wprowadzanie w błąd podmiotu przekazującego).
WIOŚ powiadomił też naczelników urzędów celno-skarbowych, w związku ze stwierdzeniem podejrzenia naruszenia podatkowego - stosowania nieprawidłowej stawki VAT dla usługi pośrednictwa w obrocie odpadami.
- Dodatkowo WIOŚ w Gdańsku złoży zawiadomienie do prokuratury w związku z podejrzeniem posługiwania się jako autentycznym, przerobionym dokumentem przez odbiorcę odpadów oraz pośrednika w obrocie odpadami - komentuje zastępca Pomorskiego Wojewódzkiego Inspektora Ochrony Środowiska.
Grozi za to kara od 3 miesięcy pozbawienia wolności od lat 5 - (art. 270 §1 kk).
ZOBACZ TEŻ: Nielegalny zrzut zanieczyszczeń w Gdańsku. Mogło dojść do katastrofy ekologicznej?
