Śmieciarki pod kontrolą

Aż 36 firm wywożących śmieci znalazło się w rejestrze Urzędu Miasta. Duża część wystartuje w przetargach według nowej ustawy śmieciowej. Miasto będzie różnicować stawki za wywóz odpadów.

Lada dzień miasto ogłosi przetargi na wywóz śmieci według nowych zasad. Przetargów będzie dziewięć, bo na tyle sektorów podzielono Bydgoszcz. Przypomnijmy, że już w ubiegłym roku ustalono stawki za wywóz odpadów - w przypadku niesegregowania śmieci za osobę zapłacimy 25 zł, przy segregacji - połowę tej kwoty. Czy to cena ostateczna - nie wiadomo. - Oczekuję od firm, że ich oferty będą niższe, więc opłata też może być mniejsza niż ustalona - stwierdziła pod koniec ubiegłego tygodnia Grażyna Ciemnia, zastępca prezydenta miasta, podczas spotkania z członkami rad osiedli.

<!** reklama>

Czy aby nie wożą do lasu?

Przetarg będzie obwarowany restrykcyjnymi zasadami. Miasto zastrzegło sobie możliwość instalowania w śmieciarkach urządzeń GPS, które pozwolą lokalizować każdy pojazd. Ma to zapobiec nielegalnemu pozbywaniu się śmieci.

W przetargu będą mogły wziąć udział tylko te firmy, które mają swoje zaplecze techniczne nie dalej niż 60 km od miasta. Większość zarejestrowanych w Bydgoszczy będzie walczyła też w przetargach w okolicznych gminach.

Jedną z najważniejszych zmian w przepisach jest to, że opłaty za śmieci będziemy przekazywać bezpośrednio na konto Urzędu Miasta, a dopiero ratusz będzie rozliczać się z firmami wywożącymi odpady. Umowy z nimi podpisane będą obowiązywać do końca 2015 roku, więc prawdopodobnie do tego czasu cena za wywóz odpadów się nie zmieni.

Nowe zasady nasuwają coraz więcej pytań. Podczas spotkania Grażyny Ciemniak z radnymi osiedlowymi jak bumerang wracał problem różnicowania opłat.

- Czy nie można tak zmienić stawek, żeby dzieci do lat 10 płaciły mniej? - padały pytania.

- W jednorodzinnym domku na Jachcicach mieszka pięcioosobowa rodzina. Teraz płaci za wywóz 37 złotych, po podwyżce to będzie 62,50 zł. To wzrost o 80 procent! - mówił członek Rady Osiedla Jachcice.

- Osiedle Leśne to miejsce, gdzie żyją ubodzy emeryci i renciści. Mają mało pieniędzy i wytwarzają mało śmieci. To będzie dla nich duża podwyżka - stwierdził z kolei członek Rady Osiedla Leśnego.

- To ja zapytam tak: Czy 18-letni mężczyzna wytwarza mniej śmieci niż 80-letni emeryt? - mówiła Grażyna Ciemniak. - Najlepszym wyjściem byłoby każdorazowe ważenie śmieci, ale to niemożliwe. To system oparty na solidaryzmie społecznym...

Zastępca prezydenta zaznaczyła równocześnie, że opłaty na pewno będą różnicowane. - Wcześniej radni nie mieli takiego prawa, ale 5 marca wchodzi w życie nowelizacja ustawy, która już takie możliwości daje - wyjaśniła Grażyna Ciemniak. - W tej chwili zbieramy sygnały i propozycje, które przedstawimy radnym przed zmianą uchwały.

Problemy są także w przypadku, kiedy jedna osoba ma kilka lokali w spółdzielni, albo kiedy na kilka miesięcy wyjeżdża na działkę. - Nawet jeśli mieszkanie jest puste, spółdzielnia każe sobie naliczać opłatę za wodę od jednej osoby - podkreślali radni.

Złóż deklarację

Zastępca prezydenta wyjaśniła, że przepisy mówią jedynie o pobieraniu opłat od osób zamieszkujących lokal. Ci, którzy wyjeżdżają, za każdym razem będą musieli składać uaktualniające deklaracje.

Przy wprowadzaniu nowych przepisów dla zarządców nieruchomości ważne są trzy daty. Pierwsza to data ostatecznego wypowiedzenia dotychczasowej umowy na wywóz śmieci. Chodzi o to, żeby nie płacić podwójnie. Termin zależy od zapisów umowy. Druga data to ostatni dzień kwietnia br - do tego czasu właściciele albo zarządcy nieruchomości muszą złożyć w ratuszu deklaracje o liczbie osób zamieszkujących konkretny lokal. Trzecia data to 15 sierpnia - do tego dnia musimy zapłacić pierwszy rachunek.