https://expressbydgoski.pl
reklama
II tura wyborów - pasek artykułowy

Ślęza zdobyta, teraz Górnik

Marcin Karpiński
Drobne korekty w składzie, dwie bramki, trzy punkty i strata Warczachowskiego przed meczem w Polkowicach - takie wieści napłynęły po wczorajszym meczu Zawiszy we Wrocławiu.

Drobne korekty w składzie, dwie bramki, trzy punkty i strata Warczachowskiego przed meczem w Polkowicach - takie wieści napłynęły po wczorajszym meczu Zawiszy we Wrocławiu.

<!** Image 2 alt="Image 149056" sub="Maciej Dąbrowski (drugi z prawej) otworzył wczoraj wynik spotkania ze Ślęzą. Przez długi czas wydawało się, że będzie powtórka z jesieni. Ale w końcówce podanie Jacka Magdzińskiego wykorzystał Szymon Maziarz. W dwumeczu zatem 3:0. Fot. Tadeusz Pawłowski">Przede wszystkim liczył się wynik. Z tego wciąż jest rozliczany zespół Mariusza Kurasa. Trenerzy lubią powtarzać, że za wrażenia artystyczne punktów się nie przyznaje. Zatem nie o wrażeniach będzie tu mowa...

Zawiszanie uspokoili swoje szeregi już do przerwy. W 25 minucie piłkę przejął Maciej Dąbrowski, popędził z nią w pole karne i uderzył ładnie w róg bramki gospodarzy.

Na 2:0 podwyższył na dziesięć minut przed końcem Szymon Maziarz. Stary, dobry „Mazi”, takiego którego fani chcą widzieć, wykończył dobrą akcję Marcina Tarnowskiego z Jackiem Magdzińskim. Ten ostatni mógł po chwili strzelić trzeciego gola, lecz po „główce” piłka przeleciała tuż obok bramki.

<!** reklama>W składzie naszej drużyny zaszły wczoraj korekty. Na prawej obronie zagrał Tomasz Midzierski, na prawej pomocy Cezary Stefańczyk, a na ławce usiadł Andrzej Rybski. W podobnym zestawieniu zawiszanie mogliby wystąpić w Polkowicach (wczoraj nasi trenerzy podglądali jeszcze bezbramkowy pojedynek Górnika z Ruchem), lecz za żółtą kartkę musi pauzować obrońca Tomasz Warczachowski. - Do soboty będziemy o tym myśleć. Na razie cieszy mnie gra i wynik ze Ślęzą. Wyprzedziliśmy Zagłębie i to jest dla nas bardzo istotne - mówi trener Kuras.

Do soboty bydgoszczanie będą przebywać i trenować w Oleśnicy.

Ślęza - Zawisza 0:2 (0:1). Bramki: Maciej Dąbrowski (25), Szymon Maziarz (80).

Zawisza: Witan - Midzierski, Łukaszewski, Dąbrowski, Warczachowski - Stefańczyk (75. Podgórski), Piętka (77. Batata), Szczepan, Tarnowski - Maziarz, Sobczak (60. Magdziński). Żółte kartki: Szczepan, Warczachowski.

Nielba Wągrowiec - Unia Janikowo 2:0 (0:0): Zagurskas (60), Figaszewski (70). Unia: Hołubiec - Brzykcy, Ettinger, Poznański, Cuper - Lisiecki (66. Jagielski), Brzeziński, Mądrzejewski (88. Jelonek), Hulisz (72. Komsta) - Nowosielski, Krzywicki (89. Sirko). Żk: Nowosielski.

- Zagraliśmy dobrą pierwszą połowę. W drugiej to Nielba zaczęła grać konsekwentnie, stwarzała sytuacje i dobrze nasz kontrowała - powiedział po meczu „Expressowi” trener Unii Tomasz Mazurkiewicz.

Wybrane dla Ciebie

Kto nie może mieć prawa jazdy? Sprawdź listę zdrowotnych przeciwwskazań

Kto nie może mieć prawa jazdy? Sprawdź listę zdrowotnych przeciwwskazań

Te sprzęty AGD najbardziej ułatwią życie. Jeden nie ma sobie równych

Te sprzęty AGD najbardziej ułatwią życie. Jeden nie ma sobie równych

Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski