Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Słaba płeć zabija w kuchni

Dorota Witt
W półświatku coraz ciaśniej. Rośnie liczba kobiet popełniających przestępstwa, wśród dziewcząt - lawinowo. A statystyki nie liczą typowych dla kobiet czynów trudnych do wykrycia: stręczycielstwa, aborcji czy drobnych kradzieży sklepowych.

W półświatku coraz ciaśniej. Rośnie liczba kobiet popełniających przestępstwa, wśród dziewcząt - lawinowo. A statystyki nie liczą typowych dla kobiet czynów trudnych do wykrycia: stręczycielstwa, aborcji czy drobnych kradzieży sklepowych.

<!** Image 3 align=none alt="Image 205296" sub="Kobiety coraz częściej stają na czele grup przestępczych. Ich członkowie - mężczyźni - są wtedy dodatkowo dopingowani do popełnienia przestępstwa, bo rywalizują w ten sposób o względy szefowej gangu, dla nich - obiektu seksualnego.
[Fot. THINKSTOCK]">

Przed bydgoskim sądem toczy się proces Renaty K. spod Tucholi. Kobieta miała zamordować matkę swojego konkubenta, a ciało poćwiartować i ukryć. Śmiertelne ciosy w piwnicy miała zadać młotkiem, tym, co było pod ręką. Wcześniej kobiety kłóciły się o partnera oskarżonej. Prawdopodobnie nie pierwszy raz. Tuż po rozpoczęciu postępowania Renata K. przyznała się do winy i opowiedziała o szczegółach zbrodni.

Toruńska Temida nie będzie decydowała o winie 34-letniej kobiety, która przyznała się do zabójstwa matki, a tuż po zdarzeniu wezwała pomoc i potulnie czekała na policję. Sąd skierował ją na leczenie psychiatryczne.

Długotrwały stres, powodujący frustrację i bieda to - jak pokazują badania - główne powody, dla których kobiety popełniają zbrodnie. Jest i znamienna okoliczność - jeśli już do czynu dochodzi, przestępczyni albo sama zawiadamia policję, albo szybko przyznaje się do winy; morderczynie zwykle szukają pomocy medycznej dla swojej ofiary.

<!** reklama>

- Kobiety, podobnie jak mężczyźni, popełniają i czyny z premedytacją, i w afekcie - mówi Małgorzata Kowalczyk, profesor Wydziału Nauk Pedagogicznych Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu. - Z całą pewnością można wskazać różnice w sposobie popełniania przestępstw. Kobiety częściej popełniają zabójstwa pod wpływem emocji, dlatego wykorzystują przedmioty będące w zasięgu ręki (stąd pojęcie „zabójstwa kuchenne” ze względu na miejsce ich popełnienia oraz wykorzystane narzędzie zbrodni).

Kryminolodzy wskazują, że istnieją „przestępstwa kobiece” i „męskie”, jednak te drugie coraz częściej popełniają także kobiety, które są przy tym wyjątkowo brutalne: - Ta granica wciąż się zaciera - przyznaje prof. Małgorzata Kowalczyk. - Dotyczy to zwłaszcza nieletnich. Dziewczęta niekiedy przewyższają pod względem agresywności swoich rówieśników, są okrutne i wyrafinowane. Kobiety dorównują mężczyznom także w sferze zachowań przestępczych. Są jednak pewne typy czynów, które z różnych względów stanowią domenę mężczyzn, to zabójstwa seryjne czy gwałty. Typowo męskie są przestępstwa popełniane na tle seksualnym, ale już w przypadku wykorzystywania seksualnego dzieci, choć może to wydawać się dziwne i zaskakujące, wśród sprawców tych czynów notuje się także kobiety. Do przestępstw, które charakterystyczne są właśnie dla nich, zaliczyłabym zabójstwa partnerów życiowych. Kobiety, mordujące mężów czy konkubentów, przechodzą zwykle swoistą drogę od roli ofiary do roli sprawcy. Ich czyn jest zatem wyrazem skrajnej determinacji ofiary, która - broniąc siebie - wchodzi w rolę sprawcy. W przypadku mężczyzn, popełniających ten sam rodzaj przestępstwa, mamy do czynienia z eskalacją przemocy prowadzącą do zabójstwa.

Zbrodnią przypisaną w Kodeksie karnym tylko kobietom jest dzieciobójstwo, czyli zabójstwo noworodka. - Nie oznacza to jednak, że jest to najbardziej znamienny dla kobiet czyn przestępczy - zastrzega prof. Małgorzata Kowalczyk. - W ostatnich latach obserwuje się coraz rzadszą praktykę skazywania kobiet za to przestępstwo, zdecydowanie częściej mamy do czynienia z zabójstwem dziecka, co oznacza, że ofiarą może być nie tylko noworodek, ale także dziecko kilkudniowe, kilkumiesięczne czy nawet kilkuletnie. Dzieciobójczynie to kobiety o nieujawnionych wcześniej zaburzeniach psychicznych i mikrouszkodzeniach, które w momencie porodu, pod wpływem dolegliwości i stresu, skutkować mogą, na przykład, zawężeniem świadomości, stanami pomrocznymi i afektywnymi. Kobiety, zabijające własne dzieci, są zwykle wciąż niesamodzielne, zależne od rodziców albo są mężatkami, które nie chcą kolejnego dziecka (motywem może być chęć ukrycia zdrady). Zarówno status społeczny tych kobiet, jak i wykształcenie zwykle są dość niskie. Często ulegają one presji rodziny i pod wpływem gróźb czy szantażu decydują się na zabójstwo.

Z badań prof. Eugeniusza Bielickiego, opublikowanych przez Bydgoskie Towarzystwo Naukowe, wynika, że tylko 10 proc. tych czynów popełniają matki z biednych, wielodzietnych rodzin, a 90 proc. - samotne kobiety w wieku 18-25 lat, obawiające się reakcji środowiska na niechciane dziecko i wstydu.

Chcesz przeczytać więcej artykułów z dodatku "Bez Makijażu"? Kup naszą sobotnią gazetę

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!