Liczba zakażonych nieznanym szczepem pałeczki okrężnicy EHEC w Niemczech zaczęła się zmniejszać. Wciąż jednak nie wiadomo, skąd ten śmiertelny wróg przywędrował.
Do wtorku w Niemczech stwierdzono prawie 2 tys. zakażeń EHEC. U co trzeciej osoby choroba ma ciężki przebieg, 25 z nich zmarło. W Polsce potwierdzono drugie zachorowanie. Stan siedmioletniego chłopca z Giżycka jest poważny.
<!** reklama>
Powrót do ogórka
Już we wtorek podczas spotkania ministrów rolnictwa krajów unijnych Komisja Europejska wstępnie poinformowała, że to nie warzywa i owoce są źródłem zakażeń. Badania trwają. Nie można jednak wykluczyć, że nigdy nie dowiemy się, skąd zmutowane bakterie coli wzięły się w Niemczech. - W 80 proc. przypadków epidemii EHEC na świecie nigdy nie znaleziono jej przyczyny - powiedział wczoraj niemiecki minister zdrowia Daniel Bahr. Powołał się on również na dane Instytutu im. Roberta Kocha w Berlinie, z których wynika, że liczba nowych infekcji zmniejszyła się.
Niemcy nadal szukają źródła zakażeń. Po warzywach i owocach teraz w kręgu podejrzeń epidemiologów znalazło się mięso wołowe. Być może władze niemieckie zwrócą się o pomoc do ekspertów amerykańskich i japońskich. Na razie każdy podjęty trop nie jest właściwy. I trudno temu się dziwić. Nigdy wcześniej nie widziano ani nie badano takiego szczepu bakterii, która odpowiada za zakażenia w Europie - poinformowała Światowa Organizacja Zdrowia.
Wczoraj po południu podejrzenie znów padło na ogórki. Badacze z Magdeburga wykryli nowy szczep pałeczki okrężnicy EHEC na resztkach tych warzyw znalezionych w śmietniku jednej z zakażonych rodzin. Potrzebne są jednak kolejne badania.
Tymczasem rolnicy z krajów członkowskich domagają się od KE odszkodowań za straty spowodowane zmniejszeniem popytu szczególnie na warzywa. Komisja Europejska chce zrekompensować 50 proc. poniesionych strat, a rolnicy domagają się 80 proc.
210 mln na odszkodowania
Na stole położono 210 milionów euro. Protestują zwłaszcza Hiszpanie, których niemieckie władze najwcześniej pomówiły o skażone ogórki. Hiszpania ocenia swoje straty na około 200 milionów euro tygodniowo.
Minister rolnictwa Marek Sawicki ocenia straty polskich rolników tylko z powodu mniejszej sprzedaży warzyw na 22 miliony euro. Dodatkowym problemem jest embargo na unijne warzywa i owoce, które nałożyła Rosja.
Jak się bronić?
Bakteria może przenosić się przez kontakt ze skażoną wodą, surowymi warzywami, surowym mlekiem, niedogotowanym mięsem, itp. Zachorować można również przez kontakt z innym chorym. Do zakażenia może dojść wyłącznie drogą pokarmową. Jak więc uniknąć zachorowania? Przede wszystkim należy surowo przestrzegać podstawowych zasad higieny.
Pałeczka okrężnicy spełnia w naszym organizmie pożyteczną rolę, znajduje się we florze jelitowej i uczestnicząc w rozkładzie pożywienia bierze udział w produkcji witamin z grupy B i K.
Opinia
Wszystkie bakterie mutują się w sposób naturalny, ten proces trwa właściwie bez przerwy. Wynika to z normalnego funkcjonowania komórek, ale może też być wynikiem przekazywania cząsteczek DNA pomiędzy bakteriami nawet niespokrewnionymi. Dotyczy to również bakterii E. coli, czyli pałeczek okrężnicy, które są przyczyną ostatniej epidemii w Niemczech. Bakterie E. coli żyją np. w ciele krowy, nie wyrządzając jej żadnych szkód. Podobnie jest w ciele człowieka, dopóki bakteria nie jest zmutowana. Na skutek mutacji z łagodnej może stać się zjadliwa.
prof. dr hab. Anna Goc, genetyk, Uniwersytet Mikołaja Kopernika