Tomaszewski zaznaczył, że wciąż na przyszły rok zostaje w miejskiej kasie prawie 700 mln zł na inwestycje. 290 zł mln zł to budżetowy deficyt. - W tym roku deficyt jest większy – przyznał skarbnik.
Z autopoprawek wynika zwiększenie wydatków w gospodarce komunalnej i edukacji. Wzrost wydatków w stosunku do projektu przewidziano także na komunikacje miejską – w sumie o 6 mln zł. Rezerwa budżetowa te z się zmniejsza - o 4 mln zł do 4 mln – jest najniższa od lat.
Są tez dobre wieści. 300 tys. zł przeniesiono wewnątrz MOPS i przeznaczono na płace dla pracowników. Uwzględniając wniosek grupy radnych do programu utwardzania dróg gruntowych włączono ulicę Smukalską.
Jakub Mikołajczak, szef klubu PO, apelował do PiS: - Bądźcie opozycją, która coś wnosi, a nie twórzcie wniosków, które nie maja szans realizację. Za ty,m budżetem stoimy murem, bo to budżet prezydenta, koalicji i wszystkich bydgoszczan.
Jarosław Wenderlich, szef klubu radnych PiS, grzmiał: - Zastanawiam się, czy jesteśmy miastem dialogu. Jesteśmy opozycją konstruktywną. Wymieniał przykłady wywindowanych opłat za śmieci, podwyżki podatku od nieruchomości. Ale nie jesteśmy opozycją totalną. Nie będziemy blokować mównicy, wychodzimy z konkretnymi propozycjami. Budżet nie jest budżetem naszych marzeń, zasługuje tylko na głosowanie przeciw. Jesteśmy w stanie dyskutować. Klub PiS złożył cztery istotne poprawki jak cztery filary domu. Jeżeli zostałyby przyjęte, radni nie zagłosowaliby przeciw. Pierwszy te to żeby rady osiedli mieli 200 tys zł na wskazane zadania. Drugi to budowa tożsamości miasta – zachodnia pierzeja Starego Rynku. Trzecie to pomoc najbardziej potrzebującym – noclegownia i schronisko dla bezdomnych. Czwarte zagadnienie to inwestycja w młodzież, mówimy o „mieście sportu”. No i co? Gdzie ma nocować młodzież przyjeżdżająca na treningi do miasta z okolicznych gmin?
Zdzisław Tylicki z SLD ocenił, że budżet jest stabilny mimo trudności oraz prorozwojowy.
Rozgorzała dyskusja.
Radny PiS Krystian Frelichowski zarzucał koalicji: - Wy będziecie odrzucać nasze poprawki tylko dlatego, że to my je złożyliśmy. Zabieracie dzieciom becikowe...
PiS zwraca uwagę na szczegóły. Domaga się m.in. budowy pomnika żołnierzy wyklętych, budowy schroniska dla bezdomnych, budowy chodników wzdłuż ul. Toruńskiej i Hutniczej lub utworzenia archiwum bydgoskiej kultury. To także pomysł działania na rzecz odtworzenia linii kolejowej - Solec Kujawski-Port Lotniczy-Trzciniec.
- W ciągu ostatnich posiedzeń komisji budżetu, gdzie jest czas na zgłaszanie wniosków, to państwa nie było. Zacznijcie chociaż chodzić na komisje - odpowiadał Jakub Mikołajczak.
Marcin Lewandowski z PiS apelował przy okazji, żeby miasto wycofało się z programu in vitro, bo w ten sposób sposób finansuje zabijanie. - Stanowczo sprzeciwiam się takim sformułowaniom na sali Rady Miasta – dyscyplinowała radnego PiS Monika Matowska-Gulczyńska, przewodnicząca RM.
- Zaapelujcie do waszych posłów, żeby te środki pomniejszone na edukację zostały zwiększone – mówi radny niezrzeszony, Ireneusz Nitkiewicz do przedstawicieli klubu PiS. - Czy basen czy schronisko? I to i to. Ale schronisko z opieka dla bezdomnych wymaga zmian ustawowych. Dopiero taka zmiana spowoduje polepszenie opieki nad takimi osobami, ale to mityczne przerzucanie problemu na barki samorządów.
- Czy to jest budżet marzeń bydgoszczan? Nie jest – mówił Rafał Bruski, prezydent Bydgoszczy. - Nie raz tłumaczyłem, że musimy wybierać, to mój wybór. Chciałbym więcej, ale żeby chcieć więcej, trzeba mieć więcej.
Mówił o zmniejszeniu przychodów i dodatkowych nałożonych na samorządy wydatków. - Żadna z poprawek PiS nie jest spójna z deklaracji, jakie składałem podczas wyborów – stwierdził. - Można na to wydać? Można. Ale jak wydamy na to, to nie wydamy na inne. Słyszałem o smogu, o dopłatach do wody itp. I gdzie są te poprawki. Nie ma, przez rok udajecie, że o coś walczycie. To wasza pozorowana aktywność dla dobra mieszkańców. Skutki waszych poprawek to jest w sumie 100 mln zł.
Zwrócił uwagę, że Senat przygotowuje zmiany w prawie, które mają zrekompensować wszystkim samorządom w Polsce strat. - Liczę że PiS wtedy wykaże się, nie będzie można udawać przy głosowaniu nad taka ustawą – stwierdził.
Jednocześnie zaproponował kolejną autopoprawkę - budowę basenu na Miedzyniu. - Wprowadzam ją natychmiast pod warunkiem wycofania się klubu PiS ze swoich poprawek - postawił sprawę jasno Bruski.
Chwilę potem radni PiS nie kryli swojego oburzenia takim postawieniem sprawy. Ogłoszono godzinną przerwę.
Podczas przerwy doszło do spotkania Bruski – PiS. Propozycja internatu dla sportowców PiS wycofał w zamian za budowę basenu na Miedzyniu. - Nie przyjmuje tej deklaracji, moja propozycja dotyczyła wszystkich poprawek – stwierdził, dodając że jednak składa poprawkę dotyczącą budowy basenu przy szkole przy Pijarów w latach 2020-2021.
W głosowaniu przepadły wnioski PiS m.in. o odbudowę odbudowę zachodniej pierzei, budowy schroniska i noclegowni dla bezdomnych, internatu dla młodych sportowców oraz linii kolejowej Solec-Port Lotniczy. Nie zyskał akceptacji pomysł budowy palmiarni, budowy kopca upamiętniającego 100-lecie powrotu Bydgoszczy do Macierzy, czy zaprzestania przez miasto programu in vitro.
Budżet przyjęto 18 głosami „za” przy 10 „przeciw”, bez wstrzymujących się.
