Sejmowa wojna plakatowa

Zgodnie z zapowiedziami NSZZ Solidarność zamierza pokazać, także bydgoszczanom, którzy posłowie głosowali przeciw referendum w sprawie wydłużenia wieku emerytalnego.

- Posłowie są osobami publicznymi, mamy więc prawo wykorzystać ich wizerunek i przedstawić społeczeństwu rezultaty ich pracy - mówi Sebastian Gawronek, wiceprzewodniczący Zarządu Regionu NSZZ Solidarność w Bydgoszczy. - Na plakatach znalazły się więc twarze wszystkich posłów Platformy Obywatelskiej (Paweł Olszewski, Teresa Piotrowska, Krzysztof Brejza, Radosław Sikorski, Jarosław Katulski, Iwona Kozłowska) którzy zgodnie głosowali przeciw referendum. Będzie im towarzyszył także poseł Łukasz Krupa z Ruchu Palikota, który w głosowaniu wstrzymał się od głosu. Pojawi się na nich także poseł PSL Eugeniusz Kłopotek, który w ogóle w głosowaniu nie wziął udziału, nie wiem, może stchórzył?

<!** reklama>

Związkowcy już podpisali umowy z firmą Remedia, właścicielem słupów ogłoszeniowych w Bydgoszczy. Jest to o tyle ważne, że w niektórych miastach, na przykład w Warszawie, odmówiono publikacji plakatów, bojąc się wytoczenia procesów przez parlamentarzystów (w których firmy musiałby wziąć udział). - Plakaty są już wydrukowane, ich rozwieszanie zacznie się najdalej w poniedziałek. Plakaty trafią na wszystkie słupy w Bydgoszczy - zapowiada Sebastian Gawronek.

Paweł Olszewski, poseł PO, jeden z bohaterów plakatowej akcji...cieszy się z uwagi poświęconej mu przez Solidarność. - Żałuję jedynie, że moje zdjęcie jest tak małe. Warto, żeby ludzie dokładniej zapamiętali posłów, którzy w sposób odpowiedzialny, dbając o przyszłość państwa, głosowali w Sejmie. Dla mnie to powód do dumy. Szkoda, że tego typu akcje są szybko zapominane przez społeczeństwo - mówi poseł. - Przy tej okazji warto jednak zapytać związek, ile pieniędzy wydał na tę kampanię. Jestem ciekaw, czy szeregowi członkowie Solidarności wiedzą, na co przeznaczane są ich składki.

Projekt zmian emerytalnych zrównuje i wydłuża do 67 lat wiek emerytalny kobiet i mężczyzn. Związkowcy rozstawili miasteczko namiotowe przed Sejmem, protestując przeciw zmianom w ustawie. Wcześniej zebrali ponad 2 miliony podpisów pod referendum w tej sprawie. Rząd zapowiedział, że nie ugnie się i ustawę wprowadzi jeszcze przed Euro 2012.