Teraz najpierw trzeba się dostać w Brzozie w okolice Biedronki, by stamtąd lasem, czarnym szlakiem przejechać do Piecek. Z Piecek zaś, czerwonym szlakiem, wzdłuż Prądocina i Dobromierza, również głównie lasem i po piachu docieramy w okolice Naftobazy w Nowej Wsi. Nowa ścieżka będzie zdecydowanie bardziej komfortowa.
Będzie mieć długość 6 kilometrów i przebiegać wzdłuż drogi krajowej 25. A że w ramach przewidzianych prac znalazło się przesunięcie przydrożnego krzyża i wiaty przystankowej, domyślam się, że nowa ścieżka pobiegnie obok zabudowań, w które parę tygodni temu po wypadku dosłownie wbił się autobus PKS. W tym kontekście dobrą wieścią jest informacja, że ścieżkę wytyczono w dość bezpiecznej odległości 5 metrów od krawędzi jezdni.
Na razie jedynym wydzielonym odcinkiem dla rowerzystów na tej trasie jest ścieżka w Prądocinie. Powstała po kilku śmiertelnych wypadkach pieszych w tej miejscowości. Dobrze, że nie trzeba było kolejnych ofiar, by zapadła decyzja o rozbudowie ścieżki.
