https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Sąsiad z uciążliwym zwierzyńcem

Renata Napierkowska
Sąsiedzi posesji przy ulicy Posadzego na podwórku której spacerują stada kaczek i gęsi protestują przeciwko uprawianiu hodowli w mieście.

Sąsiedzi posesji przy ulicy Posadzego na podwórku której spacerują stada kaczek i gęsi protestują przeciwko uprawianiu hodowli w mieście.

<!** Image 2 align=left alt="Image 2545" >Na wsi widok kaczek, gęsi czy kur nikogo nie dziwi, ani nikomu nie przeszkadza. Inaczej sprawa wygląda w mieście, gdzie prowadzenie hodowli drobiu należy raczej do rzadkich zjawisk.

Niektórym mieszkańcom ulic Posadzego i Gdyńskiej w Mątwach przeszkadza hodowla ptactwa na terenie znajdującej się w pobliżu posesji, a ściślej mówiąc nieprzyjemne zapachy jakie unoszą się nad dzielnicą.

- Podwórko, po którym spacerują kaczki i gęsi położone jest nieopodal mojego domu. Kiedy na dworze są upały, smród jest nie do wytrzymania. Nie mogę otworzyć okien, bo ten zapach aż mnie dusi. Jak ktoś chce prowadzić hodowlę, to niech się wyprowadzi na wieś - mówi jedna z mieszkanek ulicy Posadzego. Zanim kobieta zwróciła się ze swoim problemem do naszej redakcji, najpierw napisała wniosek z prośbą o podjęcie interwencji do Urzędu Miasta.

- Mija miesiąc jak go złożyłam w Wydziale Gospodarki Komunalnej i Środowiska. Do tej pory nie otrzymałam żadnej odpowiedzi. Kilka razy już monitowałam i nie odniosło to żadnego skutku - skarży się nasza Czytelniczka.

Jak się dowiedzieliśmy, była już przez pracowników ratusza przeprowadzana kontrola w gospodarstwie w Mątwach.

- Potwierdziło się to, że warunki sanitarne nie są takie, jak być powinny. Właścicielka posesji posiada także sześć świń i ma spore stado kur. Jeśli jednak prowadzi taką działalność wyłącznie na własne potrzeby, a nie na skalę produkcyjną, to nie mamy prawa, aby wydać zakaz hodowli - tłumaczy naczelnik Wydziału Gospodarki Komunalnej, Środowiska i Rolnictwa, Stanisław Milecki.

Podczas kontroli właścicielka zwierząt zadeklarowała, że do końca lipca zlikwiduje chów kaczek i gęsi, które są najbardziej uciążliwe dla sąsiadów.

W mini-gospodarstwie w Mątwach zawitają też niebawem inspektorzy Sanepidu, którzy przeprowadzą osobną kontrolę dotyczącą warunków sanitarnych, w jakich przebywają zwierzęta. Jeśli będą one trzymane w odpowiednich warunkach, to przykre zapachy nie powinny już drażnić nozdrzy sąsiadów.

Stanisław Milecki zapowiada, że wyciągnie stosowne konsekwencje od pracownika, który opieszale zajmował się powierzoną mu sprawą.

Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski