https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Samochody na zielono

mojeauto.pl, "žRzeczpospolita", "žDziennik Gazeta Prawna"
Rząd robi wszystko, by stare wraki nie wjeżdżały na polskie drogi. Dlatego wraca pomysł podatku ekologicznego.

Rząd robi wszystko, by stare wraki nie wjeżdżały na polskie drogi. Dlatego wraca pomysł podatku ekologicznego.

<!** Image 2 align=right alt="Image 150562" sub="BMW E-30 z 1985 roku można kupić za 3 tys. zł. Wprowadzając nowy podatek rząd chce zachęcić Polaków do wydania nawet 50 razy większej kwoty, bo tyle kosztuje najnowsza wersja BMW (na zdjęciu poniżej). Fot. Internet">Zasada jest prosta: ci, którzy mają nowe auta - jeśli pomysł wejdzie w życie - będą płacić mały podatek. Właściciele samochodów 15-letnich i starszych mają - według „Rzeczpospolitej” - płacić nawet 250 zł rocznie. Rozważa się także wprowadzenie zachęty finansowej dla ostatniego użytkownika pojazdu. Złomując go, otrzymywałby 500 zł.

O pomyśle wprowadzenia podatku ekologicznego dyskutowano wczoraj podczas spotkania grupy roboczej Międzyresortowego Zespołu ds. Wzrostu Konkurencyjności Przemysłu Motoryzacyjnego.

Jeśli Polska zgodziłaby się na wprowadzenie podatku ekologicznego, mielibyśmy dwa podatki dla właścicieli aut: akcyzę wliczaną w cenę i płacony co roku wspomniany podatek.

<!** reklama>Czy jednak wprowadzenie podatku miałoby sens?

Jeszcze kilka lat temu średni wiek pojazdu w Polsce wynosił 14 lat. Od dłuższego czasu samochody sprowadzane do Polski mają blisko 10 lat (w 2009 roku nawet około 9), co powoduje odmładzanie się parku. Obecnie średni wiek pojazdu wynosi nieco powyżej 11,5 roku wg firmy MotoFocus, bądź 12 lat wg Samaru.

<!** Image 3 align=right alt="Image 150562" sub="Fot. Internet">Dla lepszego wyobrażenia sobie tej tendencji warto podać przykład, iż właściciele starych aut, m.in. takich jak „Fiat 126p”, „Cinquecento” czy „Polonez” przesiadają się do lepszych, bezpieczniejszych, ekonomiczniejszych i mniej zanieczyszczających środowisko pojazdów. Najczęściej bowiem wspomniane modele są wymieniane na średnio 10-letnie samochody zachodnie (np. VW Golf czy Audi A4 z 2000 roku), które są nowocześniejsze i często w lepszym stanie technicznym niż pojazdy dotychczas eksploatowane.

Niestety, nie należy oczekiwać, iż wszyscy Polacy przesiądą się do aut kupowanych w salonach - są na to zbyt ubogim społeczeństwem, którego siła nabywcza jest od dwóch do trzech razy mniejsza od siły nabywczej społeczeństw Europy Zachodniej. Dla przykładu na nowego volkswagena golfa statystyczny Niemiec musi pracować około 12 miesięcy. Polak, żeby zarobić na takie samo auto, potrzebuje aż 28 miesięcy.(mojeauto.pl, „Rzeczpospolita”, „Dziennik Gazeta Prawna”)

Dwa razy więcej aut

  • Unia Europejska stawia na ekologiczne pojazdy, bo przewiduje, że do 2030 r. liczba aut na świecie wzrośnie z 800 mln do 1,6 mld.
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski