Zobacz wideo: To już pewne. W 2021 roku będzie Czternasta Emerytura.
Sprawa jest bardzo skomplikowana. Józef Dybała urodził się w Łojewie (powiat inowrocławski). Tyle, że od zakończenia wojny nikt nie miał z nim kontaktu. Ostatni raz jakikolwiek znak życia poszukiwany dał w liście z 1940 roku wysłanym do rodziny z Moskwy. Józef Dybała był funkcjonariuszem Policji Państwowej, internowanym przez Sowietów.
To Cię może też zainteresować
Gdyby jakimś cudem Józef Dybała przeżył wojnę i przez cały czas nie odzywał się do bliskich, miałby teraz 124 lata będąc najstarszym człowiekiem na świecie.
Po co sąd zajmuje się tak absurdalną sprawą, skoro oczywiste jest, że poszukiwany tak sędziwego wieku dożyć nie mógł? Wszystko przez przepisy - sąd formalnie nie może uznać kogoś za zmarłego mimo, że miałby tyle lat. Stąd sędzia z Ostrowa, na wniosek rodziny, dał trzy miesiące poszukiwanemu na zgłoszenie się do sądu nie wierząc oczywiście, że do takiego stawiennictwa dojdzie. Dopiero po trzech miesiącach od momentu wszczęcia poszukiwań będzie można uznać poszukiwanego za zmarłego w świetle prawa. Sprawę opisał tygodnik "Wprost".
