„Igor Tuleya jest nieprzerwanie sędzią sądu powszechnego Rzeczypospolitej Polskiej, z przypisanym do tego urzędu immunitetem i prawem do orzekania" – jasno orzekł Sąd Apelacyjny w Warszawie.
W orzeczeniu stwierdzono także, że „uchylenie immunitetu może nastąpić na podstawie prawomocnego orzeczenia niezależnego, bezstronnego i niezawisłego sądu w toku sprawiedliwego i jawnego rozpatrzenia sprawy. Izba Dyscyplinarna nie ma żadnej z tych właściwości” – przekazuje Stowarzyszenie Sędziów Polskich Iusticia.
Sędzia Igor Tuleya w rozmowie z Polską Agencją Prasową powiedział, że "sąd apelacyjny stwierdził to, co większość prawników i sędziowie wiedzieli do początku, że tzw. Izba Dyscyplinarna nie jest sądem ani ich uchwała nie jest orzeczeniem sądowym tyko decyzją, która nie powinna nikogo wiązać".
Oprócz tego zapowiedział, że w poniedziałek stawi się w pracy i przekaże wniosek o dopuszczenie do służby.
Kontrowersyjne zawieszenie sędziego
Igor Tuleya 18 listopada 220 roku decyzją Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego został pozbawiony sędziowskiego immunitetu. Oprócz tego zawieszono go w czynnościach służbowych oraz obniżono uposażenia o 25 procent.
Wniosek o uchylenie immunitetu sędziemu Igorowi Tuleyi miał związek z jego orzeczeniem w sprawie głosowania w Sali Kolumnowej w grudniu 2016 roku. Po blokadzie sali plenarnej przez opozycję właśnie do Sali Kolumnowej PiS przeniósł posiedzenie Sejmu, ale posłowie opozycji utrzymywali, że mieli do niej utrudniany dostęp. W związku z tym złożyli do prokuratury zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa. Prokuratura umorzyła to postępowanie nie dopatrując się, by doszło do przestępstwa.
Na decyzję prokuratury pokrzywdzeni złożyli zażalenie, które rozstrzygał sąd właśnie w osobie sędziego Igora Tuleyi. Sędzia Tuleya kazał prokuraturze ponownie zająć się sprawą, sprawdzić, czy protokoły z liczenia głosów nie były przerabiane i czy część posłów PiS nie złożyła w tej sprawie fałszywych zeznań.
Posiedzenie sądu było jawne, więc prokuratura postanowiła oskarżyć sędziego Tuleyę o ujawnienie tajemnicy śledztwa i skierowała do Izby Dyscyplinarnej wniosek o uchylenie mu immunitetu.
Reakcja Prokuratury Krajowej
Na decyzję Sądu Apelacyjnego natychmiast zareagowała Prokuratura Krajowa.
„Postanowienie Sądu Apelacyjnego w Warszawie jest prawnie bezskutecznie, gdyż żaden przepis prawa nie przewiduje kompetencji tego sądu do procedowania w zakresie sędziowskiego immunitetu czy zawieszenia sędziego w czynnościach służbowych” – napisano w oświadczeniu Prokuratury Krajowej.
Oprócz tego podkreślono, że to Izba Dyscyplinarna Sądu Najwyższego decyduje o uchyleniu bądź przywróceniu immunitetu sędziowskiego lub prokuratorskiego.
