Sprawa dotyczy Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego i jej działalności. Polska i Komisja Europejska prowadzą ze sobą wymianę korespondencji w sprawie Izby i jej niezależności. Zdaniem KE, Izba Dyscyplinarna nie jest organem niezależnym.
- Dziś kolegium komisarzy zdecydowało o wysłaniu dodatkowej uzasadnionej opinii do Polski dotyczącej kontynuacji działalności Izby Dyscyplinarnej SN - stwierdziła wiceszefowa KE Dubravka Suica.
- Wcześniejsze informacje otrzymane z Polski nie rozwiały obaw Komisji. Zdaniem KE nie została zagwarantowana niezależność Izbie Dyscyplinarnej SN. Polska ma jeden miesiąc na podjęcie niezbędnych działań zgodnie z unijnym prawem. W przeciwnym razie KE może skierować sprawę do Trybunału Sprawiedliwości UE - dodała.
KE rozpoczyna drugi etap ws. Polski
Postępowanie ws. Izby Dyscyplinarnej rozpoczęło się na początku grudnia 2020 roku i obejmuje trzy stopnie. Jeśli w ciągu miesiąca Polska nie odpowie, Komisja Europejska skieruje sprawę do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej.
Postępowanie zostało wszczęte wobec Polski, ponieważ KE uznała, iż Izba Dyscyplinarna w dalszym ciągu podejmuje decyzje w sprawach mających wpływ na sędziów w Polsce. Chodzi m.in. o uchylenie immunitetu krakowskiej sędzi Beacie Morawiec w październiku 2020 roku. Izba Dyscyplinarna zadecydowała wtedy o zawieszeniu Morawiec w czynnościach służbowych i obniżeniu jej wynagrodzenia o 50 procent.
Izba uchyliła też immunitet sędziemu Igorowi Tuleyi, któremu prokuratura chciała postawić zarzuty, m.in. przekroczenia uprawnień i bezprawnego ujawnienia informacji z postępowania. Izba podjęła też decyzję o zawieszeniu sędziego Tuleyi w czynnościach orzeczniczych i obniżeniu jego uposażenia o 25 procent.
