Archeolodzy prowadzący prace na inowrocławskim Rynku podsumowali trwające ponad rok działania. Okazuje się, że centralny plac miasta był większy niż dzisiaj. W centrum mogły też się znajdować...sukiennice.
<!** Image 2 align=middle alt="Image 183995" >
Roboty naukowe były prowadzone w trakcie modernizacji Rynku i jego okolic. Oznaczało to dla archeologów większy wysiłek, bo działać musieli w otoczeniu maszyn oraz ekip budowlanych. - Prace prowadziliśmy na „żywej" kanalizacji, przy pracującym sprzęcie ciężkim. Z jednej strony były łopaty koparki, a drugiej lejąca się woda - mówi Tomasz Górzyński z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika.
Efekty ich pracy są jednak ciekawe. Pod ziemią znaleziono pojedyncze deski dróg, a także całe jej konstrukcje, pozostałości zabudowy w postaci ścian budynków, wiele konstrukcji murowanych, części murów klasztorów franciszkanów i ratusza miejskiego. - Potwierdzona została hipoteza, ze Rynek był kwadratem większym niż dzisiaj - dodaje Tomasz Górzyński.
Natrafiono również na relikty Bramy Bydgoskiej. Łącznie zinwentaryzowano około 4,8 tys. ułamków naczyń ceramicznych, z czego cenne fragmenty z okresu przedrzymskiego, wiele z XIII-XVI wieku, a także z okresu nowożytnego.
- Ceramika, którą odkryliśmy nawiązywała do ceramiki toruńskiej, co wskazuje na związki Inowrocławia z Toruniem. Bardzo wiele znaleziono kości zwierząt, m.in. bydła, kotów, dzików, ryb owiec. Wiele wyrobów szklanych, narzędzi, a wśród nich podków, wędzideł, mis, a także pozostałości zbroi - mówi Tomasz Górzyński.
Z kolei prezydenta Ryszarda Brejzę, historyka z wykształcenia, frapuje hipoteza, że w Inowrocławiu mogły znajdować się sukiennice (na zdjęciu te w Krakowie).
<!** Image 3 align=middle alt="Image 183996" >
- To co mnie, zainteresowało to postawienie hipotezy, że pozostałości jednego z budynków drewnianych w rejonie ul. Św. Ducha, Rynku i ul. Tadeusza Kościuszki mogą być pozostałościami po inowrocławskim centrum handlowym o konstrukcji przypominającej sukiennice. W tym miejscu krzyżował się przecież szlak handlowy z Torunia do Poznania, a w tej części Rynku znajdowała się waga miejska - przypomina Ryszard Brejza.
Rynek, Królówka i Plac Klasztorny są odnowione już od ponad roku. Przybyło na nich sporo ciekawych obiektów - fontanna i posąg królowej, wagonik tramwajowy w ul. Św. Ducha oraz makieta klasztoru przed teatrem. Dzisiaj najmniej trafionym pomysłem wydają się wkomponowane w deptak Królówki tablice obrazujące najciekawsze miejsca w mieście. Nikt, zarówno mieszkańcy jak i turyści, kompletnie nie zwraca na nie uwagi.
<!** Image 4 align=middle alt="Image 183997" >
Zakres badanego przez archeologów obszaru w centrum Inowrocławia objął 3.295 m kw. W trakcie prac archeologicznych wykonano 6,6 tys. pomiarów. Końcowy rezultat ich pracy zawarty został w opracowaniu, które zawiera ponad 500 zdjęć, analizy inwentarzy oraz rysunki.