Niedługo dowiemy się, kto zainwestuje w nasz dworzec kolejowy. W poniedziałek PKP podpisuje w tej sprawie umowę z miastem.
<!** Image 2 align=right alt="Image 76010" sub="Polskie dworce wkradają się w łaski inwestorów. Również bydgoski ma na to szansę i być może zmieni się jego wygląd Fot. Tadeusz Pawłowski">- PKP SA i Bydgoszcz chcą przygotować tzw. koncepcję funkcjonalną nowego dworca kolejowego i terenów wokół niego należących do miasta i PKP – przekazał „Expressowi” Michał Wrzosek, rzecznik PKP.
- Dzięki niej łatwiej będzie pozyskać zewnętrznego inwestora finansowego, który zbuduje nowy dworzec. Przygotowanie koncepcji zajmie minimum 6 miesięcy – szacuje rzecznik. - W poniedziałek podpisujemy tzw. umowę ramową z ratuszem, która będzie podstawą dalszej współpracy. Zaznacza jednak, że ta układa się bardzo dobrze, co rokuje szybkie zakończenie przygotowań.
Wszystko może ruszyć z kopyta, bo kolej większość swoich działań inwestycyjnych podporządkowała Euro 2012, a dworce mają stać się wizytówką miast i kolei. Wśród najważniejszych w kraju 72 budynków dworcowych, które przejęła w 2005 roku nowa spółka PKP Dworce Kolejowe, jest między innymi ten w Bydgoszczy. Choć nasze miasto nie znajduje się w głównym nurcie kolejowych inwestycji, to jednak również szuka rozwiązań pozwalających na odnowę wizerunku dworca kolejowego. Miejska Pracownia Urbanistyczna już przesłała PKP swoje uwagi dotyczące inwestycji. Dla Bydgoszczy bowiem, która ma ambicję stania się jednym z 16 ośrodków przygotowań przed mistrzostwami, rozwiązanie problemów komunikacyjnych jest kluczowe. A to zakłada przygotowywany projekt, którego finałem miałaby być przeprowadzka zakładów PESA do Bydgoskiego Parku Przemysłowego i przeniesienie dworca autobusowego nieopodal dworca kolejowego.
<!** reklama>- Następowałoby to etapami – mówił na spotkaniu z radnymi Grzegorz Rosa, dyrektor MPU. - Rozwijająca sie szybko PESA nie będzie już miała w miejscu, w którym się znajduje, pola do rozwoju. A w parku są już przecież choćby niezbędne tej firmie tory i bocznice kolejowe.
Biznes
Andrzej Woźniak, dyrektor Bydgoskiego Parku Przemysłowego, chętnie powitałby w swoich progach taką firmę.
- Pojawiła się sugestia o takiej przeprowadzce ze strony wiceprezydenta Wojciecha Nowackiego - mówi. Jestem gotów do rozmów. Na tym etapie trudno jednak powiedzieć, czy mielibyśmy jakieś argumenty, które mogłyby przekonać przedsiębiorstwo do przeprowadzki.
Pomysł będzie miał jednak poparcie radnych.
- To tylko jedna, ale za to bardzo dobra, z propozycji. Przewiduje, że na terenach po dawnych ZNTK usadowi się także dworzec autobusowy oraz centrum wystawiennicze, dla którego również szukamy atrakcyjnej lokalizacji. Podobne rozwiązanie funkcjonuje w Poznaniu i doskonale się sprawdza – uważa radny Adam Fórmaniak.
