Trzy zespoły zaprezentował się podczas tegorocznego koncertu chórów amatorskich w Inowrocławiu. W tym gronie znaleźli się m.in. goście z miejscowości Steinbach, położonej niedaleko Frankfurtu nad Menem.
Poza niemieckim chórem, przed publicznością wystąpiły również inowrocławskie chóry: „Srebrny Głos” i „Halka”. Imprezę otworzyła Irena Mazur. To dzięki jej pasji podróżówania nawiązała się przyjaźń, która zaoowocowała przyjazdem niemieckiego chóru do Inowrocławia.<!** reklama>
- Swoją podróż rozpoczęłam od Bawarii, w której pozostałam na dłużej. Dzięki temu, już od czterech lat śpiewam w chórze „Lidertafel” w małej miejscowości z sześciuset mieszkańcami. W tym gronie dośnych głosów zostałam serdecznie przyjęta. Przed dwoma laty koncertowaliśmy razem w Californii, a dziś w moim rodzinnym mieście, w pięknych, ukochanych Solankach. Bardzo się cieszę, że mogę swoim koleżankom i kolegom pokazać swoją piękną ojczyznę - mówi Irena Mazur.
Muzyczną ucztę swoim słuchaczom zgotowali również członkowie inowrocławskiego chóru „Halka”, którzy zaśpiewali cztery utwory z religijnego gatunku Negro Spirituals.
- Najczęściej jednak śpiewamy utwory z nutą rozrywkową. To jest nie tylko nasze hobby, ale także pasja, przechodząca w zawodostwo - podkreślali chórzyści z „Halki”. O tym, jak wielką klasę pokazali śpiewacy podczas występu w Solankach świadczyły tłumy przysłuchujących się im mieszkańców oraz kuracjuszy, którzy po kazdym utworze nagradzali ich gromkimi owacjami.