Rozmowy o działaniu systemu ITS w tramwajach w Bydgoszczy bez przełomu, ale z obietnicą weryfikacji i zmian

Pod koniec maja odbyło się spotkanie pracowników Miejskich Zakładów Komunikacyjnych oraz Zarządu Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej w Bydgoszczy, na którym jednym z tematów były zgłaszane przez motorniczych problemy z działaniem systemu ITS. W kwietniu pisaliśmy o licznych uwagach motorniczych w tym temacie. Zwracali uwagę, że tramwaje nie na wszystkich skrzyżowaniach, na których w teorii powinny mieć priorytet, w praktyce go mają. Stoją tam dłużej na światłach, a to wpływa na opóźnienia w komunikacji miejskiej.

Motorniczy zaznaczali, że nie chodzi im o jedną linię czy konkretną godzinę, a o to, że na różnych trasach, o różnych porach, system z nieznanych przyczyn przestaje działać. Zarząd MZK rozmawiał na temat tego problemu z pracownikami i zapowiedział spotkanie dotyczące systemu ITS z ZDMiKP. Rozmowy odbyły się pod koniec maja.

– Przedstawiliśmy nasze uwagi dotyczące tego, co w systemie ITS nie działa prawidłowo. Pan dyrektor Rafał Grzegorzewski (przyp. red. zastępca dyrektora ds. transportu ZDMiKP) wysłuchał nas i poprosił o dwa miesiące czasu na zweryfikowanie wszystkiego. Po tym czasie planujemy kolejne spotkanie, na którym wymienimy się spostrzeżeniami i przekażemy czy coś się poprawiło – mówi „Expressowi Bydgoskiemu” Tomasz Rozum, motorniczy i wiceprzewodniczący Związku Zawodowego Pracowników Komunikacji Miejskiej w Bydgoszczy.

Aby system funkcjonował lepiej, planowane jest wprowadzenie pewnych zmian. Czujki, na które najeżdżają tramwaje mają być „podkręcone”, aby były czulsze. W niektórych miejscach mają zostać z kolei nieco przesunięte, dalej od sygnalizatorów, aby tramwaje mogły płynnie pokonywać skrzyżowania. Wprowadzenie innego systemu zamiast ITS-u nie jest planowane.

Na razie motorniczy, z którymi rozmawiamy nie widzą poprawy. Kolejne rozmowy odbędą się w okolicy przełomu lipca i sierpnia. Tomasz Rozum zdradza, że na ostatnim spotkaniu rozmawiano także m.in. o dopracowaniu sygnalizacji świetlnej. Motorniczy wymienili kilka lokalizacji, w których ich zdaniem tramwaje tracą zbyt wiele czasu na światłach (m.in. wyjazd z Chodkiewicza na ul. Gdańską).