Stary Rynek znowu znalazł się pod warstwą kostki brukowej. Ale architekci wiedzą już, co kryje się w ziemi i jak to wykorzystać w nowej koncepcji zagospodarowania placu.<!** Image 2 align=none alt="Image 152700" sub="Tak nasz Czytelnik wyobraża sobie Stary Rynek ze szklanymi witrynami eksponującymi archeologiczne wykopaliska.">
- Takie było założenie: odkrywamy Rynek, a potem go zasypujemy. Wykopaliska miały pokazać, co dokładnie kryje się pod ziemią. Teraz architekci w porozumieniu z konserwatorami przygotują koncepcję zagospodarowania Starego Rynku z uwzględnieniem zachownych reliktów. Mamy na to pieniądze w ramach programu rewitalizacji Starego Miasta - mówi Maciej Grześkowiak, zastępca prezydenta Bydgoszczy.
Przypomnijmy, że koncepcja zagospodarowania płyty Rynku, która zwyciężyła w ubiegłorocznym konkursie ogłoszonym przez miasto, zakłada obniżenie poziomu części placu i udostępnienie podziemi dawnego ratusza oraz kościoła pojezuickiego. Koncepcję przygotowało bydgoskie biuro architektoniczne GM Architekci.
Podobny pomysł zgłosił również nasz Czytelnik Artur Sobiecki.
Z kolei wiceprezydent Maciej Grześkowiak nazywa otwarcie podziemi dla zwiedzających rozwiązaniem najdalej idącym. Bardziej prawdopodobne - i tańsze - wydaje się wyeksponowanie wykopalisk pod płytami szklanymi wmontowanymi w nawierzchnię Rynku.
Pod głównym placem miasta archeolodzy dokopali się, między innymi, do fundamentów pochodzącego z początku XVI wieku ratusza miejskiego wraz z fragmentami sklepień. Doskonale zachowały się także podziemia wieży ratuszowej. Zachowała się również gotycka ceglana posadzka w zachodniej części Rynku. Prace prowadzili badacze pod kierunkiem prof. Wojciecha Chudziaka z UMK w Toruniu.
Sprawa ocalenia najnowszych odkryć archeologicznych porusza wyobraźnię naszych Czytelników. Jeden z nich napisał:
- Co zrobić, by miasto mogło się chwalić swoją historią? Są takie miasta, w których w podobnej sytuacji takie znaleziska zachowano, budując szklane chodniki... Chyba coś takiego jest w Wiedniu. Myślę, że nasze miasto zyskałoby na tym, gdyby podobne rozwiązanie (oszklenie) zastosowano u nas. Czytelnik do listu załącza również własną wizualizację fragmentu Starego Rynku przykrytego szklanymi taflami.<!** reklama>
Gorąco zrobiło się również na naszym forum internetowym. Nie wszyscy popierają pomysł odkrycia wykopalisk. „Fordoniak” pisze: - Dziwi mnie bardzo, jak poważni ludzie mogą sądzić, że znajdujące się w ziemi mury ratusza mogą stać się atrakcją turystyczną. To przecież kompletna dziecinada.
Tak czy inaczej bydgoszczanie muszą uzbroić się w cierpliwość. Przygotowanie nowej koncepcji zagospodarowania Starego Rynku, która uwzględniać będzie najnowszą wiedzę archeologiczną, zajmie z pewnością kilka miesięcy. Prace budowlane w tym miejscu mogą rozpocząć się w przyszłym roku. Miasto przeznaczy na nie 4 miliony złotych.
