Rozegrano pierwszy turniej mistrzostw Żnina juniorów 2015 w tenisie ziemnym

Mistrzostwa zainaugurowane zostały w 2005 roku i także wtedy ustanowiony został rekord liczby uczestników - 17 osób. Triumfował Daniel Wójcik. Później było różnie, niestety doszło też do sytuacji, że zupełnie zabrakło chętnych do gry i mistrzostw nie rozgrywano. Dzięki uporowi i zaangażowaniu Marcina Jańczaka, zawody ponownie zagościły w sportowym kalendarzu przed rokiem, ale w obu zorganizowanych turniejach zagrało zaledwie trzech młodych tenisistów.

Również i w tym roku rywalizacja boryka się z problemami.

- Nie rozumiem, dlaczego w mieście, gdzie aktywnie działają dwie szkółki tenisowe, nie ma kto uczestniczyć w turniejach? - mówi Iza, pasjonatka tenisa ze Żnina. - Przecież o imprezach jest głośno, mówi o nich radio, piszą gazety, w mieście wiszą plakaty - dodaje.

Do kłopotów z obsadą już w pierwszym turnieju dołączyła niekorzystna aura i w ramach pierwszego turnieju mistrzostw Żnina zdołano rozegrać tylko dwa mecze. Później nad kortem przeszła ulewa, zamieniając go w basen.

Zanim jednak do tego doszło, w pierwszym meczu spotkali się aktualny mistrz Jakub Łasecki z Gąsawy i wicemistrz Patryk Sucharski ze Żnina. Ponownie lepszy okazał się ten pierwszy, który zwyciężył 6:1 i 6:3.

W drugim rozegranym spotkaniu najmłodszy uczestnik zawodów, zaledwie 11-letni Kacper Kruszelnicki uległ 1:6, 0:6 Patrykowi.

Trzecie spotkanie, w którym Kruszelnicki grał z Łaseckim, z uwagi na wspomniany ulewny deszcz i silny wiatr zostało przerwane przy stanie 5:0 dla gąsawianina. Resztę rywalizacji próbowano przełożyć na inny dzień. Nic z tego nie wyszło, bo młodszy z zawodników nie dotarł na kort.

Jeśli pogoda dopisze, to kolejne turnieje zaliczane do mistrzostw Żnina juniorów rozegrane zostaną 20 i 27 sierpnia.