https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Rośnie piękne pokolenie

Maria Warda
Laureaci Festiwalu Radosnych Serc malują, fotografują, tańczą i śpiewają w gościnnych murach hotelu „Martina”. Opiekują się nimi najlepsi pedagodzy, którym przewodzi Halina Jasińska.

Laureaci Festiwalu Radosnych Serc malują, fotografują, tańczą i śpiewają w gościnnych murach hotelu „Martina”. Opiekują się nimi najlepsi pedagodzy, którym przewodzi Halina Jasińska.

<!** Image 2 align=right alt="Image 123613" sub="Grupa taneczna ma bardzo bogaty repertuar. Potrafią zatańczyć nawet mazura. / Fot. Maria Warda">Przyjechali do naszego miasta z różnych stron Polski: Częstochowy, Gdańska, Szczecina Białogardu... Pokonali 900 konkurentów, którzy próbowali swych talentów w V Ogólnopolskim Festiwalu Radosnych Serc. Inicjatorami festiwalu są Małgorzata i Marek Maciejewscy z Bydgoszczy, założyciele fundacji „Nowe pokolenie w hołdzie Janowi Pawłowi II”. Fundacja postawiła sobie za cel, między innymi, wyławianie talentów spośród dzieci mieszkających w Rodzinnych Domach Dziecka, Domach Dziecka i placówkach opiekuńczo-wychowawczych.

Najlepsi spośród młodych artystów przyjechali do Żnina na warsztaty, podczas których szlifują swe talenty. - Są to wspaniałe dzieci - zapewniają Halina Jasińska, kierowniczka warsztatów i Agnieszka Kaźmierczak, która prowadzi zajęcia muzyczne. - Te dzieci miały szczęście, że ktoś dostrzegł ich talent. Po ich zachowaniu i sposobie bycia widać, że w swych placówkach są otoczone bardzo dobrą opieką.

<!** reklama>Najmłodszy ze zwycięzców festiwalu ma sześć lat. To Kacperek, pupilek wszystkich uczestników. Trochę zmęczony recytuje pięknie „Stefka Burczymuchę”. Mała Julka i jej starsza siostra Monika specjalnie dla „Expressu” tańczą, a Natalka i jej koleżanka śpiewają, tak pięknie, że chciałoby się ich słuchać godzinami.

<!** Image 3 align=left alt="Image 123613" sub="Julka z siostrą Moniką">Cały zespół muzyczno-taneczny ćwiczy pod okiem Agnieszki Kaźmierczak i Agnieszki Sikorskiej. Psycholog Anna Bathis doradza młodym artystom, jak uniknąć stresu podczas kontaktu z publicznością.

W innej sali młodzi plastycy i fotograficy ćwiczą pod okiem Ewy Widackiej-Matoszko i Mateusza Rzewuskiego. Jedni malują martwą naturę, inni ten sam obiekt fotografują.

- Warsztaty tak wszystkich pochłaniają, że dzieci nie mają chwili wytchnienia - mówi Halina Jasińska. - Jednak nie narzekają na nic, są bardzo chętne do pomocy, opiekują się sobą wzajemnie.

Wszyscy laureaci festiwalu otrzymali cenne nagrody.

Dziś dzieci mają pojechać do grodu Piasta, gdzie przygotowano dla nich ognisko. W sobotę o godzinie 16 wystawią sztukę teatralną. Zostaną też zaprezentowane obrazy i fotografie przygotowane przez sekcję plastyczną.

Nasi rozmówcy podkreślają, że zorganizowanie warsztatów w Żninie było możliwe dzięki licznym ofiarodawcom.

Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski