Rodzinę z Bydgoszczy czeka eksmisja. Czwórka dzieci ma trafić do lokalu socjalnego. - A my na bruk - mówią rodzice

Zobacz wideo: Pensja minimalna w 2023. Będzie dwukrotna podwyżka

Rodzina z Bydgoszczy mieszka w bloku wojskowym. - Wprowadziliśmy się 19 lat temu - zaczyna mężczyzna. - Wcześniej teść tutaj mieszkał. Zadłużył mieszkanie i część jego długu przeszła na nas. Wiedzieliśmy o zobowiązaniu, ale go nie spłaciliśmy. Przez lata był spokój.

- Kilka dni temu odebraliśmy pismo z Agencji Mienia Wojskowego - dodaje czytelnik. - Mamy tydzień na zapłatę ponad 15700 złotych. Inaczej stracimy mieszkanie. Fakt, żona i ja też jesteśmy dłużnikami. Prowadziłem działalność i wpadłem w długi. Żona zachorowała. Nie było nas stać na czynsz. Od jakichś dwóch lat nie płacimy za mieszkanie.

Bydgoszczanin chciałby wyprostować sytuację. - Od czterech miesięcy pracuję. Wreszcie mogę płacić czynsz i jeszcze oddawać kilkaset złotych długu miesięcznie, ale administracja nie chce już nam iść na rękę. Miasto ma wykonać eksmisję i szuka innego lokalu. Tyle że tylko dla naszej czwórki dzieci, nie dla nas.

Magdalena Marszałek, rzecznik Administracji Domów Miejskich w Bydgoszczy, zna temat. - ADM w listopadzie bieżącego roku na podstawie wydanej dyspozycji od właściciela przedłożyła rodzinie ofertę najmu socjalnego lokalu celem realizacji wyroków eksmisyjnych z powództwa Agencji Mienia Wojskowego - wyjaśnia. - Oferta do teraz nie została przyjęta. Nie są nam znane powody, dla których wyroki o eksmisję zapadły wyłącznie w stosunku do małoletnich dzieci z pominięciem opiekunów ustawowych. ADM nie posiada żadnych akt WAM-u w tej sprawie, gdyż nie była stroną toczącego się sporu.

W Agencji Mienia Wojskowego tłumaczą, że już w 2011 roku Sąd Rejonowy w Bydgoszczy wydał wyrok zaoczny, nakazujący małoletnim opuszczenie mieszkania i oddanie go agencji. Sąd przyznał dzieciom prawo do lokalu socjalnego i wstrzymał wykonanie wyroku do czasu wskazania przez gminę Bydgoszcz lokalu dla pozwanych.

Wkrótce sytuacja się niemal powtórzyła. W 2014 roku sąd wydał wyrok zaoczny nakazujący rodzicom tych dzieci wyprowadzkę z mieszkania i oddanie go AMW. Sąd jednak nie przyznał im prawa do otrzymania lokalu socjalnego. W 2016 roku sąd wydał jeszcze wyrok zaoczny nakazujący jednemu z dzieci opróżnienie i wydanie Agencji spornego lokalu. Sąd przyznał mu prawo do lokalu socjalnego i wstrzymał wykonanie wyroku do czasu wskazania przez gminę Bydgoszcz lokalu socjalnego dla pozwanego.

AMW: - Sąd, ustalając prawo do najmu lokalu socjalnego, każdorazowo poddaje ocenie sytuację materialną i rodzinną osób, którym uprawienie ma przyznać oraz bierze pod uwagę dotychczasowy sposób korzystania przez nie z lokalu. Prawo do najmu lokalu socjalnego przysługuje ustawowo m.in. małoletnim, którzy w przyznanym lokalu mogą zamieszkać wraz ze swoimi opiekunami prawnymi.

- Rodzina od 2005 roku zajmowała lokal bez tytułu prawnego - kontynuuje pani rzecznik. - Eksmisja została orzeczona prawomocnymi wyrokami, których postanowienia są wiążące dla stron i powinny zostać wykonane. Agencja od 2005 roku wielokrotnie próbowała pomóc i nawiązać kontakt z rodziną. Również w 2022 roku podjęto dwie (nieskuteczne) próby przeprowadzenia rozmowy w miejscu zamieszkania rodziny.

Z tego, co wie AMW, rodzina od co najmniej 2010 roku korzystała ze wsparcia ośrodka pomocy społecznej. - Rodzina na bieżąco była listownie informowana przez AMW o sytuacji faktycznej i prawnej - podkreśla pani rzecznik.

Mimo pisemnych deklaracji, dotyczących spłaty zadłużenia na raty, złożonych dwukrotnie w 2010, zobowiązania te nie zostały uregulowane. - Małżeństwo od 2005 roku nigdy nie wpłaciło żadnej dobrowolnej kwoty z tytułu czynszu i innych opłat mieszkaniowych za użytkowany lokal - zaznacza Weber. - Od 2011 roku gmina Bydgoszcz zapłaciła AMW kilkudziesięciotysięczne odszkodowanie z tytułu niedostarczenia lokalu socjalnego dla tych państwa.

- To chyba nasze ostatnie święta pod dotychczasowym adresem - kwituje mężczyzna.