Zobacz wideo: Rok 2023 w Bydgoszczy ogłoszony został rokiem Andrzeja Szwalbego.

Pod informacją o śmierci Ludwika Kowalskiego zaroiło się od szczerych i serdecznych komentarzy Jego byłych uczniów z wielu roczników. I wykraczały one często poza rutynowe kondolencje, wspominano nie tylko życzliwość i sympatyczny charakter Dyrektora, ale przy tym i siłę charakteru, i wyjątkową fachowość. Trudno sobie wyobrazić większą satysfakcję z dobrze przeżytego życia, niż zapisanie się w tak wdzięcznej pamięci. Mamy nadzieję, że takie reakcje będą dodawały Rodzinie Ludwika Kowalskiego otuchy w tak trudnych chwilach.
To Cię może zainteresować
Zmarły był absolwentem Wyższej Szkoły Inżynierskiej i Akademii Techniczno-Rolniczej, pracę w bydgoskim „mechaniku” rozpoczął w roku 1976, jako kierownik warsztatów szkolnych. W latach 1983-2010 był Dyrektorem Zespołu Szkół Mechanicznych nr 1 im. Franciszka Siemiradzkiego. I na Cmentarzu Starofarnym, obok Franciszka Siemiradzkiego, opodal szkoły, której obaj poświęcili niemal całe zawodowe życie, spoczął Dyrektor Kowalski w sobotę, 28 stycznia.
- Ludwik Kowalski był znakomitym mechanikiem, pomysłodawcą i cierpliwym realizatorem licznych przedsięwzięć, które sytuują ZSM nr 1 w gronie najbardziej innowatorskich szkół w kraju. Dzięki niemu i gronu współpracowników szkoła nawiązała współpracę z krajowymi i zagranicznymi przedsiębiorstwami, co zaowocowało znakomitym wyposażeniem szkolnych warsztatów, co -z kolei- stworzyło możliwość kształcenia uczniów w nowych profesjach, na najwyższym poziomie - czytamy we wspomnieniach osób związanych z "mechanikiem".
Był wychowawcą kilku pokoleń bydgoskich mechaników, którzy dziś, dzięki Niemu, kierują przedsiębiorstwami cieszącymi się uznaniem w Bydgoszczy, kraju i za granicą. Za swe osiągnięcia był wielokrotnie nagradzany m.in. Złotym Krzyżem Zasługi, Złotym Medalem za Długoletnią Służbę, nagrodą Ministra Oświaty i Wychowania. Choć urodzony w Ciechocinie koło Golubia Dobrzynia był bydgoszczaninem z wyboru, chętnie podkreślał, że jest najbardziej dumny z medalu „Za zasługi dla Miasta Bydgoszczy”.
Odszedł, ale zostawił swój ślad w Bydgoszczy i niewątpliwie pozostanie we wdzięcznej pamięci licznego grona bydgoszczan. Cześć Jego Pamięci!