Rodzice sami określą, jak długą chcą zajmować się dzieckiem

Wydłużenie urlopu macierzyńskiego nie wywoła rewolucji w zakładach pracy, ale może zaszkodzić samym rodzinom.

<!** Image 3 align=none alt="Image 199625" >

Rząd przyjął projekty ustaw, które mają ułatwić rodzicom opiekę nad małymi dziećmi. Premier Donald Tusk zapowiedział też, że projekt ustawy, wydłużającej płatny urlop macierzyński do roku, poddany zostanie konsultacjom społecznym w ciągu najbliższych kilku dni. <!** reklama>

Obecnie urlop macierzyński trwa 20 tygodni, tzw. podstawowych, do których dolicza się 4 dodatkowe tygodnie. Natomiast projekt ustawy zakłada, że od 1 września 2013 roku zostanie on wydłużony o kolejne dwa tygodnie.

Przez rok rodzice będą mieli prawo do zasiłku. W czasie pierwszego półrocza wypłacane będzie im 100 proc. otrzymywanego wynagrodzenia, a w czasie kolejnych 6 miesięcy zasiłek wyniesie 80 proc. uposażenia.

By móc skorzystać z płatnego rocznego urlopu, trzeba będzie wyrazić taką wolę i zgłosić ją na 14 dni przed terminem porodu. Jeśli się tego nie zrobi, to wysokość świadczenia wyniesie zaledwie 60 proc. wynagrodzenia.

- Podczas opracowywania projektów mieliśmy pewne wątpliwości - zdradza Andrzej Arndt, przewodniczący Zarządu Wojewódzkiego Forum Związków Zawodowych. - Obawialiśmy się, że wydłużenie urlopów macierzyńskich może spowodować to, że rodzice zaczną tracić pracę. Na szczęście, nie ma obowiązku wykorzystania całego urlopu. Każdy rodzic będzie mógł sam zdecydować o tym, jak długo nie będzie go w pracy.

Warto też dodać, że projekt ustawy przewiduje możliwość korzystania z urlopu na raty, w trzech częściach. Zapowiada się również umożliwienie łączenia pracy z opieką nad dzieckiem.

Od 1 stycznie br. obowiązuje dłuższy, bo 2-tygodniowy, wymiar urlopu ojcowskiego.

- To fantastyczna sprawa - twierdzi Bartłomiej Michałek, rzecznik wojewody. - Sam z niego skorzystałem, kiedy urodził mi się synek. Zrobiłem to, by pomóc żonie.

W Kujawsko-Pomorskim Urzędzie Wojewódzkim w 2011 roku na macierzyńskim było 17 pań oraz 8 panów, a w 2012 roku z tej możliwości skorzystało 14 mam i 11 ojców. Podobnie jest w Urzędzie Miasta.

- Obecnie 13 pań jest na urlopie. Panowie korzystają z tej możliwości w aż 90 procentach - wyjaśnia Piotr Kurek, rzecznik prezydenta. - Staramy się wspierać wszystkie działania, które przyczyniają się do wzrostu demograficznego.

Natomiast w Urzędzie Marszałkowskim w Toruniu z urlopów macierzyńskich korzysta 17 urzędniczek.

- Wydłużenie urlopów nie wywoła rewolucji i nie zakłóci pracy urzędu - zapewnia Beata Krzemińska, rzecznik Urzędu Marszałkowskiego w Toruniu. - Kiedy urzędniczka korzysta z urlopu, zatrudniamy inną osobę na zastępstwo.

Długość urlopu macierzyńskiego

Bydgoski oddział ZUS wyjaśnia, że zasiłek (100 proc. wynagrodzenia) wypłacany jest przez okres urlopu macierzyńskiego, który wynosi:

• 20 tygodni (140 dni) - w przypadku urodzenia jednego dziecka
• 31 tygodni (217 dni) - w przypadku urodzenia dwojga dzieci
• 33 tygodnie (231 dni) - w przypadku urodzenia trojga dzieci
• 35 tygodni (245 dni) - w przypadku urodzenia czworga dzieci
• 37 tygodni (259 dni) - w przypadku urodzenia pięciorga i więcej dzieci.