https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Robot szuka topielca w Gople

Jarosław Hejenkowski
Trzyosobowa załoga wypadła wczoraj po południu z łodzi motorowej płynącej Gopłem. Dwóch przeżyło, a poszukiwania trzeciego trwają do chwili obecnej.

Trzyosobowa załoga wypadła wczoraj po
południu z łodzi motorowej płynącej Gopłem. Dwóch przeżyło, a
poszukiwania trzeciego trwają do chwili obecnej.

<!** Image 2 align=middle alt="Image 192420" >

Do zdarzenia doszło kilka minut przed
16.00 na wysokości Połajewka. Trójka mężczyzn pływała na łodzi
motorowej.

- W pewnej chwili łódź mocno się
przechyliła a cała załoga wpadła do wody. Sternik 38-latek z
Włocławka został uderzony śrubą silnika w nogę. Zdołał
jeszcze wejść na łódź i dopłynąć do brzegu, gdzie udzielono
mu pomocy medycznej a następnie przewieziono do radziejowskiego
szpitala – relacjonuje asp. Marcin Krasucki z radziejowskiej
policji.

Drugi z pasażerów, 61-latek, został
wyciągnięty z wody przez mieszkańca Piotrkowa Kujawskiego, który
wypoczywał w tej okolicy.

Do tej pory nie odnaleziono 57-latka,
który był trzecim pasażerem na łodzi. Poszukiwania zaginionego
prowadzono wczoraj do późnych godzin wieczornych.

Nikt już raczej nie oszukuje się, że
mężczyzna żyje. Dziś od rana ponownie rozpoczęto działania na
jeziorze. W akcji biorą udział policjanci z łodzią motorową oraz
strażacy z Radziejowa, Włocławka oraz specjalna grupa z Torunia,
wyposażona w robota do prac pod wodą.

Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski