Od początków stycznia ponad 300 osób zlikwidowało swoje firmy. Większości z nich nie stać na płacenie wyższych stawek ZUS.
Zmiany prawne uderzą w zaradnych rencistów, a także osoby niepełnosprawne, prowadzące działalność gospodarcza.
<!** reklama>- Do 31 grudnia 2007 roku osoba przebywająca na rencie i prowadząca działalność gospodarczą podlegała obowiązkowo jedynie ubezpieczeniu zdrowotnemu i z tego tytułu opłacała składki. Sytuacja uległa zmianie od 1 stycznia bieżącego roku – przekazała „Expressowi” Alina Szałkowska, rzeczniczka Zakładu Ubezpieczeń Społecznych w Bydgoszczy. - Od tego dnia obowiązuje nowy przepis ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych, zgodnie z którym osoba uprawniona do renty z tytułu niezdolności do pracy, jednocześnie prowadząca pozarolniczą działalność gospodarczą podlega obowiązkowo także ubezpieczeniom społecznym.
Mówiąc wprost – oznacza to, że rencista biznesmen będzie, w ramach rozmaitych składek, płacił grubo ponad 500 złotych więcej niż dotychczas. Dla tych, którzy swoją działalnością jedynie dorabiali do renty i uzyskiwali niewielkie dochody, oznacza to całkowitą nieopłacalność dotychczasowego zajęcia. Nic więc dziwnego, że dziesiątki osób odwiedziło w ostatnich dniach referat działalności gospodarczej ratusza i wyrejestrowało swoje firmy z ewidencji.
- Od 2 stycznia wyrejestrowało się u nas dokładnie 326 osób prowadzących działalność gospodarczą. To bardzo dużo – uważa Anna Strzelczyk-Frydrych z biura prasowego bydgoskiego ratusza. Zaznacza jednak: - Niekoniecznie musi to oznaczać, że te 326 osób to właśnie renciści, którzy zrezygnowali z własnego biznesu po wejściu w życie nowych przepisów. My nie mamy prawa pytać o przyczyny wyrejestrowania, więc takiej pewności nie ma.
- Szacujemy, że ta zmiana może dotknąć nawet 50 tysięcy osób w całej Polsce - mówi Alina Szałkowska.
Nie wiadomo, ile z nich zdecyduje się zakończyć działalność.