Remont Saperów idzie jak po grudzie. Co tam się dzieje?

- Zafundowano nam istną drogę przez mękę - mówi pani Maria, mieszkanka Jachcic. - Moje nerwy sięgają zenitu. Dopiero w poniedziałek, po dłuższej przerwie, widziałam tu kilku robotników. Tymczasem pokonanie tej ulicy to jakiś koszmar. Przejście do kościoła graniczy z cudem.

Brną po kostki w błocie

Nie lepiej jest przy skrzyżowaniu ul. Saperów z ul. Poprzeczną w pobliżu Polomarketu. - Jak popada, to brniemy tu po kostki w błocie - twierdzi pani Maria. - Trudno się też dostać do kiosku. Dla starszych mieszkańców to ogromny problem.

Na dodatek, na ul. Żeglarskiej ustawiona jest nieaktualna tablica informująca, że remont ul. Saperów zakończy się 25 grudnia 2016 roku!

W Bydgoszczy zderzyły się trzy samochody

Drogowcy o kłopotach mieszkańców wiedzą. - Od 18 listopada ub. roku za każdy dzień zwłoki naliczamy wykonawcy kary - mówi Krzysztof Kosiedowski, rzecznik ZDMiKP w Bydgoszczy.

- Ich wysokość to 0,1 proc. wartości całego kontraktu, czyli 3560 zł dziennie.

Mieszkańców to jednak nie zadawala i pytają: - Firma STRABAG nie dotrzymywała już terminów przy innych inwestycjach drogowych w mieście. Przykładem może być ul. Brzozowa. Po co zleca się prace takiemu wykonawcy?

Rzecznik drogowców tłumaczy jednak: - Obowiązuje nas ustawa Prawo zamówień publicznych. Firma STRABAG stanęła do przetargu i zaproponowała najkorzystniejszą ofertę. Wcześniejsze problemy z dotrzymaniem terminów jej nie dyskwalifikowały, ale biorąc pod uwagę doświadczenia z 2015 r. odjęliśmy jej punkty za niesolidność.

- Staramy się, aby inwestycja była jak najmniej uciążliwa dla mieszkańców - informuje Ewa Bałdyga, rzeczniczka firmy STRABAG sp. z o.o.

- Jednak decyzją inspektora nadzoru z ramienia inwestora - ZDMiKP, wpisem do „Dziennika Budowy” 4 stycznia br. wstrzymano do odwołania roboty z uwagi na minusową temperaturę i opady śniegu. Aktualnie prowadzone są tylko prace brukarskie utrzymujące ruch pieszych.

Przy dobrych warunkach pogodowych, w porozumieniu z inspektorem nadzoru, podejmiemy decyzję o wznowieniu prac.

Jak się dowiedzieliśmy w ZDMiKP, wczoraj w „Dzienniku Budowy” pojawił się już stosowny wpis i prace będą kontynuowane.
Przebudowa ul. Saperów trwa od 19 września 2016 r.- Prace rozpoczęliśmy od frezowania nawierzchni i budowy kanalizacji deszczowej - informuje Ewa Bałdyga, rzeczniczka firmy STRABAG sp. z o.o.

- Z uwagi na warunki gruntowe trzeba było zmienić technologię wykonania kanału z przewiertu sterowanego na wykop otwarty, co wiązało się z dwutygodniową przerwą. Październik i listopad 2016 roku okazały się wyjątkowo deszczowe, jednocześnie w listopadzie były pierwsze mrozy i opady śniegu. Deszcze spowodowały przemoczenie ułożonej już podbudowy z kruszywa łamanego i nie można było uzyskać wymaganej nośności podłoża. Nośność była wielokrotnie badana przez laboratorium inwestora.

Na własne ryzyko

Jak podkreśla rzeczniczka, wykonawca zaproponował osuszenie podbudowy związkami popiołowymi. - Niestety, rozwiązanie to nie mogło być zastosowane ze względów formalnych - mówi Ewa Bałdyga.

- Na przesuszenie podłoża czekano do ostatnich dni grudnia. Ostatecznie, aby poprawić komfort jazdy, zdecydowaliśmy się ułożyć część nawierzchni bitumicznej na własne ryzyko, udzielając (mimo warunków zimowych) wieloletniej gwarancji na wszystkie wykonane prace. Do tej pory zrobiono całą kanalizację deszczową i 95 proc. prac brukarskich.

Jednocześnie na całości ułożono podbudowę z kruszywa łamanego, po której odbywa się ruch samochodowy zapewniając pełną przejezdność do każdej z posesji.

Zafundowano nam drogę przez mękę. Moje nerwy sięgają już zenitu. Jak długo można remontować tę ulicę?