Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Remont pilny, ale drogi

Paweł Antonkiewicz
Gmina Nakło wydaje na remonty swoich domów tyle samo, co w minionych latach. Ze względu na wysokie koszty właściciele mieszkań decydują się tylko na najpilniejsze inwestycje.

Gmina Nakło wydaje na remonty swoich domów tyle samo, co w minionych latach. Ze względu na wysokie koszty właściciele mieszkań decydują się tylko na najpilniejsze inwestycje.<!** Image 2 align=none alt="Image 194792" sub="Fot. Paweł Antonkiewicz">

- W tym roku gmina przeznaczyła na remonty budynków będących jej własnością 700 tysięcy złotych oraz 343 tysiące na zaliczki remontowe w domach wspólnotowych. Za te pieniądze w Nakle wyremontowano, między innymi, elewacje wspólnot mieszkaniowych przy Długiej 55, Łącznej1 i Drzymały 4, wybudowano pomieszczenia gospodarcze nieruchomości gminnej przy Bydgoskiej 40, dom przy placu Zamkowym 5 został ocieplony, a na sąsiednim wspólnoty, numer 7, wyremontowano dach. Po remoncie są budynki w Lubaszczu 11 i przy Leśnej 2 w Potulicach - informuje Marek Mamach z Nakielskiej Administracji Domów Mieszkalnych, która przed dwoma laty na remonty zarządzanych przez siebie budynków wydała 900 tys.<!** Image 3 align=none alt="Image 194793" sub="Fot. Paweł Antonkiewicz">

O tym, że remonty by się przydały wielu domom nawet w centrum Nakła świadczy ich wygląd zewnętrzny. A gdyby zajrzeć do środka, to okazałoby się, że problem jest jeszcze większy, bo na wymianę czekają nierzadko wszystkie instalacje. Koszty takich inwestycji przekraczają jednak możliwości finansowe mieszkańców.

- Za przełożenie pokrycia dachu - a nie położenie nowego - oraz ocieplenie i remont elewacji budynku zapłaciliśmy prawie 70 tysięcy. Z myślą o remoncie od stycznia podnieśliśmy odpis remontowy z 2,5 do trzech złotych. Mieliśmy pewne środki, ale sam remont dachu kosztował 27 tysięcy złotych i bez kredytu na 10 lat się nie obyło. Od roku co miesiąc spłacamy 638 złotych - mówi Piotr Konke, przewodniczący wspólnoty mieszkańców domu przy Długiej 55, którą tworzy czterech właścicieli mieszkań oraz najemcy dwóch lokali od gminy.

Mieszkańcy dwóch domów przy ul. Bydgoskiej 51 i Długiej 3 tworzących jedną wspólnotę również zarządzaną przez NADM, na remont dachu i elewacji zdecydowali się przed rokiem.

- Przy Długiej nie można już było dłużej czekać, bo odpadające z dachu stare dachówki zagrażają bezpieczeństwu. Na Bydgoskiej natomiast odnawiamy tylko elewację, choć w obu kamienicach przydałoby się remont i wymiana instalacji wewnątrz. Nie stać nas jednak na taki wydatek. Tu nie mieszkają ludzie bogaci i wszyscy odczują nawet podniesienie odpisu remontowego z 80 groszy do 1,20 złotych - mówi Adam Mycek, przewodniczący wspólnoty domu z Bydgoskiej, gdzie koszt niezbędnego remontu obu budynków wyniesie około 90 tysięcy złotych, z których ponad połowa, bo 60 tys., to kredyt. <!** reklama>

Wyjątkiem, jeśli chodzi o skalę remontu, jest opatrzona nazwą „Villa Viola” kamienica z 1920 roku przy Piotra Skargi. Jako bodaj jedyna w mieście w ostatnich latach doczekała się kapitalnego remontu. Było to możliwe, bo została zakupiona z myślą o sprzedaży mieszkań. Kupno i remont kosztowały prawie milion złotych.

- Położyliśmy nowy dach, wymieniliśmy instalacje, we wszystkich ośmiu mieszkaniach są łazienki, jest nowy dach, dom ociepliliśmy i zrobiliśmy nową elewację - mówi Michał Łakomski, właściciel kamienicy, w której większość mieszkań już znalazła nabywców.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!