Jak zaoszczędzić na kosztach reklamy? Ustawić oklejony hasłami stary samochód na płatnym parkingu w centrum miasta. Albo w Myślęcinku.
<!** Image 2 align=none alt="Image 176724" sub="Ładnie pomalowany gruchot i bilet parkingowy wystarczą by mieć reklamę w sercu miasta za okazyjną cenę Fot. Tadeusz Pawłowski">Przedsiębiorczy bydgoszczanie znaleźli nowy sposób na oszczędzanie - tym razem na reklamie. Mechanizm jest prosty, wystarczy zerknąć na parking na ul. Mostowej - ten w centrum miasta.
Dwa pierwsze miejsca parkingowe od strony ul. Focha są zajęte. Po jednej stronie stoi zielony daewoo tico, po drugiej - biały fiat seicento. Oba pojazdy są oblepione reklamami firm dostarczających do sklepów m.in. kasy fiskalne i systemy komputerowe. Na obu pojazdach jest komplet informacji: numery telefonów, strony internetowe, nazwa firmy. Reklama. Tyle że... bardzo tania.
Jest bilet, jest reklama
Jak ustaliliśmy - za taką kampanię reklamową w innej formie miesięcznie w centrum miasta trzeba by zapłacić co najmniej kilkaset złotych. Kampania na parkingu jest tańsza, bo kosztuje... tyle co miesięczny bilet parkingowy, czyli 70 złotych!
<!** reklama>Czytelnicy „Expressu” donoszą, że takich samochodów - reklamówek jest coraz więcej. - Stoją i zawadzają - mówi mieszkaniec Bartodziejów. - Jakaś przyczepka stoi na ul. Kamiennej, nawet na parkingu w Leśnym Parku Kultury i Wypoczynku widziałem zdemolowaną nyskę z banerem!
Ma prawo stać
Jak dowiedzieliśmy się w Myślęcinku, nyska zajmowała miejsce na parkingu na podstawie umowy, odpłatnie.
Strażnicy miejscy mówią, że nic nie mogą zrobić. - Pojazd ma rejestrację. Czy coś wskazuje na to, że jest wrakiem albo został porzucony? Nie. Stoi w miejscu niedozwolonym? Nie. Opłaty, bilety parkingowe są - wylicza Arkadiusz Bereszyński, rzecznik bydgoskich municypalnych. - Był przepis mówiący o zakazie zajmowania pasa drogowego na cele inne niż ruch, ale półtora roku temu przestał obowiązywać...
Tymczasem bydgoscy drogowcy zastanawiają się, co z robić z autami - reklamówkami. - Jest to działalność typowo reklamowa w pasie ruchu, a za taką się płaci oddzielnie - mówi Krzysztof Kosiedowski z ZDMiKP. - Zobaczymy, jak prawnie ukrócić to zjawisko.
Tymczasem nyska z parkingu w Myślęcinku zniknęła. Dwa tygodnie temu ktoś ją w nocy spalił.