WOPR nie ma pieniędzy na patrolowanie akwenów, ponieważ 83 tysiące złotych dotacji z Urzędu Marszałkowskiego do ratowników jeszcze nie dotarło.
<!** Image 2 align=right alt="Image 91175" sub="Nawet najnowocześniejsza motorówka nie popłynie bez paliwa. Na zdjęciu Waldemar Lewandowski / Fot. Jacek Smarz">Co roku Urząd Marszałkowski ogłasza konkurs dla organizacji pozarządowych na podnoszenie bezpieczeństwa i ochronę przeciwpożarową.
- Urząd zachowuje się tak, jakby sezon letni rozpoczynał się w połowie sierpnia - mówi Jan Szopiński, radny województwa (SLD). - Złożyłem w tej sprawie interpelację, bo konkurs miał być rozstrzygnięty w już maju. Ratownicy nie mają pieniędzy na paliwo, a marszałek nawet umów jeszcze nie podpisał.
W 2007 roku WOPR otrzymał 74 tys. zł, a w 2008 r. ma dostać 83 tys. zł. Pieniądze te przeznaczone są na patrolowanie akwenów, zwłaszcza tych, na których nie ma strzeżonych kąpielisk.
<!** reklama>- Nie pływamy tam, gdzie nie ma pieniędzy na zakup paliwa - wyjaśnia Aleksander Maćkowski, prezes WOPR Województwa Kujawsko-Pomorskiego. - Czasami samorządy gmin nas wspomagają. Ze środków własnych nie jesteśmy w stanie pokryć wszystkich kosztów.
Ratownicy WOPR patrolują m.in. Wisłę (Ciechocinek, Toruń, Świecie), Wdę, Zalew Koronowski, Gopło, okolice Przyjezierza, Pojezierze Brodnickie, jezioro Głuszyńskie oraz Zalew Włocławski.
- Bydgoskie WOPR już rozpoczęło pracę - informuje Aleksander Maćkowski.
Jak wyjaśniono nam w Urzędzie Marszałkowskim, „poślizg” spowodowany był zmianą zasad konkursu. - Zmieniliśmy warunki, ponieważ do tej pory pozwalały one na wydawanie pieniędzy również na letni wypoczynek, a nie na podnoszenie bezpieczeństwa na wodzie oraz utrzymanie porządku - wyjaśnia Beata Krzemińska, rzecznik Urzędu Marszałkowskiego w Toruniu. - Prezes WOPR wie, że za kilka dni podpisze umowę.
Beata Krzemińska poinformowała nas również o kolejnej zmianie. Otóż w tym roku wszystkie konkursy na granty zostaną ogłoszone już w listopadzie. - Formalności związane z grantami trwają dwa miesiące - tłumaczy Beata Krzemińska. - Jeśli rozpoczniemy procedury w listopadzie, to na początku następnego roku granty będą wypłacane.