W poprzednich latach umowy między miastem a spółką Enea Oświetlenie były podpisywane z pewnym opóźnieniem, ale nie było z tym takich problemów jak teraz, a Enea prowadziła bieżące naprawy mimo braku umowy. Co się dzieje, że w tym roku negocjacje trwają tak długo, a spółka nie naprawia lamp?
Ogłosiliśmy zamówienie dotyczące utrzymania oświetlenia na rok 2020 w trybie zaproszenia do negocjacji. Do tej pory nie wpłynęła oferta zgodna ze specyfikacją zamówienia.
Z powodu pandemii sytuacja finansowa samorządów, również Bydgoszczy, nie jest najlepsza. Doszły dodatkowe wydatki, trzeba szukać oszczędności, korygować budżet. Czy to ma wpływ na postawę miasta w negocjacjach? Staracie się wynegocjować umowę korzystniejszą finansowo i to może blokować rozmowy?
Pandemia nie ma tu znaczenia. Jako prezydent zawsze wybieram najkorzystniejsze dla miasta warunki. W związku z tym, że mamy do czynienia z monopolistą, zależy nam na weryfikacji kosztorysów.
Na początku czerwca spotkał się pan z prezesem spółki Enea Oświetlenie i przedstawił propozycje ze strony miasta. Minęły 2 tygodnie. Na jakim etapie są obecnie negocjacje?
•••
Zobacz ogłoszenia z bydgoskich gazet sprzed 100 lat!:
Ogłoszenia z bydgoskich gazet sprzed ponad 100 lat! Zobaczci...
3 czerwca spotkałem się z prezesem spółki Enea Oświetlenie w Szczecinie i przedstawiłem ustnie, po raz kolejny, gotowość do natychmiastowego uregulowania należności dla Enea Oświetlenie w wysokości 75 procent wykonanej usługi, celem rozpoczęcia napraw bieżących lamp będących na majątku Enea Oświetlenie, z jednoczesnym zobowiązaniem do dalszego pokrycia rzeczywistych kosztów usługi - po określeniu zakresu docelowego negocjowanej umowy oraz weryfikacji metody obliczania stawki za pojedynczą lampę, którą przedstawiła spółka. Stanowisko to potwierdziłem pismem. Do dziś nie otrzymaliśmy stanowiska Enei w tej sprawie.
Bydgoskie miejskie legendy. 10 historii nie do końca zmyślon...
