Środowa sesja Rady Miasta Bydgoszczy rozpoczęła się debatą poświęconą problemom w tworzeniu programu Zintegrowanych Inwestycji Terytorialnych. Bezpośrednim powodem była planowana rozmowa prezydentów Bydgoszczy i Torunia z wicepremier Elżbietą Bieńkowską, jak również opublikowanie przez Urząd Marszałkowski „Białej księgi ZIT”.
Umieszczono w niej dokumenty oraz komentarze marszałka Piotra Całbeckiego oraz Urzędu Marszałkowskiego do wypowiedzi bydgoskich polityków w sprawie. Ostatnie tygodnie przyniosły według marszałka „festiwal pomówień i próby manipulacji opinią publiczną”.
[break]
„Biała księga” dostępna jest na stronie www.kujawsko-pomorskie.pl
„Jesteśmy razem” - ten zwrot powtarzał się w wypowiedzi każdego mówcy na środowej sesji, podobnie jak przestrogi, by nie przerzucać się z Toruniem złośliwościami.
Rozpoczął przewodniczący rady, Roman Jasiakiewicz. Pod nieobecność Rafała Bruskiego (prezydent wyjechał na posiedzenie Unii Metropolii Polskich) zreasumował raz jeszcze wydarzenia ostatnich miesięcy. Sformułował kilka zarzutów pod adresem władz marszałkowskich.
- Przy ogromnych możliwościach obserwujemy brak działań na rzecz spójności i integralności województwa - mówił Roman Jasiakiewicz. - Samorządy na prawo od Wisły są na uprzywilejowanej pozycji. Obserwujemy też brak efektywności ekonomicznej wydawanych funduszy unijnych, co skutkuje wysokim bezrobociem w regionie.
Roman Jasiakiewicz wskazywał na brak komplementarności inwestycji toruńskich w stosunku do bydgoskich. - Mamy budować wspólną metropolię, po co więc dublować instytucje. Sala koncertowa na Jordankach, teatr impresaryjny czy budowa krytej hali lekkoatletycznej, to przykłady uczestniczenia marszałka w polityce inwestycyjnej Torunia dublującej to, co jest u nas. To rozbudowywanie sfery kosztów, z którą nie poradzimy sobie, kiedy skończą się unijne fundusze. Nasuwa się pytanie, po co budujemy połączenie kolejowe?
- Przewodniczący Jasiakiewicz trafnie wskazuje absurdy w zarządzaniu województwem - komentował poseł Tomasz Latos, który na sesji deklarował jednomyślnie pełne wsparcie bydgoskich parlamentarzystów dla prezydenta miasta w sprawie ZIT. - Patrząc na niektóre inwestycje można pomyśleć, że według marszałka jesteśmy bardzo bogatym województwem.
Radni poparli styczniowe stanowisko w sprawie zgody na zawarcie porozumienia o współpracy pomiędzy Bydgoszczą a pozostałymi gminami tworzącymi bydgoski obszar funkcjonalny i toruński obszar funkcjonalny na rzecz realizacji zadań w ramach ZIT. Przypomnijmy, że zgodnie z propozycjami bydgoskimi powstać mają dwa odrębne obszary funkcjonalne wokół stolic województwa.
W imieniu Bydgoszczy Roman Jasiakiewicz zapewnił, że miasto będzie na dobre i złe ze swoimi partnerami - gminami wchodzącymi w skład ZIT.
Piotr Król przestrzegając, że wojna na złośliwości z Toruniem nikomu nie służy, zauważył jednocześnie: - Takiej sytuacji, by wspólna sprawa połączyła wszystkich bydgoskich polityków, nie mieliśmy od kilkunastu lat. Nie wolno nam tego zmarnować.
W czwartek prezydent Rafał Bruski przedstawi bydgoskie propozycje wicepremier Elżbiecie Bieńkowskiej. Spotka się z nią w Warszawie.
