- W działalności Urzędu Miasta Bydgoszczy jest więcej polityki, niż kiedykolwiek wcześniej - powiedział we wtorek na konferencji prasowej w biurze PiS w Bydgoszczy Jarosław Wenderlich, szef klubu radnych PiS i minister w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. - Mamy swoistego "nadprezydenta", przewodniczącego PO w Bydgoszczy, zastępcę prezydenta miasta, Michała Sztybla.
Zobacz wideo: Duże zmiany w strefie płatnego parkowania w Bydgoszczy

Wenderlich wytyka Michałowi Sztyblowi potknięcia i - w jego opinii - błędy w zarządzaniu podległymi mu obszarami. Wspólnie z zastępczynią przewodniczącego klubu radnych PiS, Grażyną Szabelską zapowiadają złożenie u prezydenta Rafała Bruskiego pisma, w którym domagają się odwołania obecnego zastępcy prezydenta.
To Cię może też zainteresować
Punktowanie wiceprezydenta
Działania Michała Sztybla w korespondencji do Rafała Bruskiego nazywają "propagandą". Wracają, m.in. do sprawy wydawanego przez ratusz pisma "Bydgoszcz Informuje". - Na ten cel przeznacza się setki tysięcy złotych z kieszeni bydgoskich podatników - mówi Wenderlich dodając, iż "praktyki w postaci wydawania przez samorządy swojej tuby propagandowej potępiał podobno nawet Donald Tusk". Powtarzają również ustalenia Regionalnej Izby Obrachunkowej, która wskazała jeszcze w 2021 roku na "nieprawidłowość" w przyznaniu w latach 2018-2019 dodatków specjalnych w UMB w wysokości ponad 484 tys. zł. Pieniądze miało otrzymać - jak wynika z pisma Wenderlicha i Szabelskiej - pięciu zastępców prezydenta i skarbnik miasta.
Sprawę skomentował prezydent Bruski: - RIO za moich czasów była raz na kontroli i badała dokładnie ten sam obszar. Prawo się nie zmieniło. Wówczas uznane to zostało za prawidłowe, a teraz z przyczyn kompletnie niewiadomych - a jak niewiadomych, to politycznych - zostało to zakwestionowane.
- Ta kwestia została zgłoszona do Centralnego Biura Antykorupcyjnego i do prokuratury - mówił Jarosław Wenderlich.
Inny zarzut dotyczy polecenia prezydenta Bruskiego o tym, by w urzędowych odpowiedziach do interesantów zawierano adnotację o negatywnych skutkach polityki finansowej rządu. Sprawa została już skomentowana przez ratusz. - Problemy, które dotykają mieszkańców i przedsiębiorców, dotykają też samorządów. To fakty, nie polityka - stwierdziła Marta Stachowiak. Członkowie prezydium klubu PiS pytają również o nieodpłatne promowanie inicjatywy "Campus Polska" Rafała Trzaskowskiego na bydgoskich tablicach ITS. I tu już wcześniej do sprawy odniosła się Marta Stachowiak: – Tablice ITS, w miarę dostępności powierzchni, czyli w czasie kiedy nie są zajęte przez miejskie wydarzenia/komunikaty, udostępniane są innym podmiotom. Tak było m.in. na przełomie grudnia i stycznia bieżącego roku, kiedy tę powierzchnię użyczyliśmy organizatorom Orszaku Trzech Króli.
W piśmie do prezydenta czytamy też, między innymi o wydatku w wysokości około 50 tys. zł na sondaż dotyczący zarządzania miastem. - Padały tam pytania o to, czy odebrać honorowe obywatelstwo Janowi Pawłowi II, pytano też o ocenę działalności posłów, ale po co? - pyta Wenderlich. Szef klubu PiS wskazuje ponadto, że w wydziałach ratusza ds. komunikacji i promocji zatrudnionych jest prawie 50 osób. Pyta, czy pracowników jeszcze przybędzie.
Co na to ratusz? Czekamy na jego komentarz w poruszonych kwestiach. Sam prezydent Sztybel poproszony o odniesienie się, m.in. apelu o jego odwołanie, informuje, że jego jedyny komentarz w tej sprawie jest na profilu FB.
- W ubiegłym tygodniu wezwałem Ministra Wenderlicha do dymisji, bo prostu w Kancelarii Premiera jest dla Bydgoszczy bezużyteczny - czytamy na profilu Michała Sztybla.
"Efekt? Dziś Minister Wenderlich wzywa do odwołania z funkcji mnie" - napisał wiceprezydent. "Panie Ministrze kopiowanie jest najwyższą formą uznania. Dziękuję za docenienie. Minister w środku tygodnia w południe powinien jednak skupić się na pracy."
- Michał Sztybel jest zastępcą prezydenta Bydgoszczy od 2018 roku. Podlega mu biuro promocji i współpracy z zagranicą, a także komunikacji społecznej, a także wydział inwestycji, zamówień publicznych i gospodarki komunalnej. Od 2021 roku jest przewodniczącym PO w Bydgoszczy.