[break]
Skład Komisji Przedsiębiorczości Rady Miasta Bydgoszczy to trzy osoby - przewodniczący Ireneusz Nitkiewicz (radny Sojuszu Lewicy Demokratycznej), zastępca Szymon Róg (Prawo i Sprawiedliwość) oraz Bernadeta Różańska-Majchrzak (Platforma Obywatelska).
Komisja jest ważna, bo zajmuje się między innymi strategią rozwoju Bydgoszczy, czy ostatnio - przygotowaniem miasta do pozyskiwania środków unijnych. - Dokument był dość ogólnikowy, bo czekamy aż marszałek ogłosi konkursy - mówi Ireneusz Nitkiewicz, przewodniczący komisji. - Kiedyś skład naszej komisji był nieco większy. Teraz jest, jak jest. To wynika z pewnych nie tylko politycznych uwarunkowań... Staramy się łączyć naszą pracę z innym komisjami.
Nieoficjalnie niektórzy radni mówią wprost, że komisja przedsiębiorczości ani nie jest gotowa merytorycznie, ani nie jest na tyle liczna, żeby choćby próbować opiniować jakieś projekty uchwał. - Praktycznie rzecz biorąc, w obecnym składzie zawsze będzie „za”, nawet przy opiniowaniu tak istotnej sprawy, jak przyjęcie informacji o przygotowaniach do pozyskania funduszy unijnych - słyszymy. Dodajmy, że praca w komisjach na stanowisku przewodniczącego i wiceprzewodniczącego nie jest za darmo - radni ryczałtem dostają podwyższoną dietę. W Bydgoszczy stawki dla przewodniczących komisji to 2384 złote, dla wiceprzewodniczących -1854 złote miesięcznie.
Nie ma w Radzie Miasta radnego, który nie byłby przewodniczącym, albo zastępcą przewodniczącego komisji. - Zbigniew Sobociński
- No, w tej chwili chyba nie ma w Radzie Miasta radnego, który nie byłby przewodniczącym albo zastępcą przewodniczącego jakiejś komisji - mówi Zbigniew Sobociński, radny PO i przewodniczący Rady Miasta Bydgoszczy. Zwraca uwagę na to, że liczba komisji jest zbyt duża. W tej chwili jest ich aż trzynaście. - Myślę w tej chwili nad tym, żeby tę liczbę komisji nieco ograniczyć - mówi przewodniczący RM. Co prawda, mieliśmy ostatnio wizytę władz zaprzyjaźnionego miasta z Niemiec i okazało się, że tam komisji jest jeszcze więcej. Ale zgodnie z prawem jedyną obowiązkową jest komisja rewizyjna.
- Pomysł ograniczenia liczby komisji nie jest nowy, pracowaliśmy nad modyfikacjami jako klub radnych Prawa i Sprawiedliwości - mówi Tomasz Rega. - Myśleliśmy o tym, żeby z komisji gospodarki komunalnej wyłączyć sprawy dotyczące infrastruktury drogowej, bo w tej dziedzinie w mieście naprawdę dużo się dzieje. Komisja przedsiębiorczości miała za to zostać włączona do gospodarki komunalnej.