Finansowo pomógł powiat, wsparła gmina, Rada Sołecka i Klub Seniora w Rynarzewie. Zrobić wszystko - od pomysłu do przemysłu - musieli jednak sami. I plac pod Raczkiem zrobili.
<!** Image 2 align=right alt="Image 67436" sub="Na placu pod Raczkiem mieszkańcy Rynarzewa będą się spotykali i bawili. /Fot. Paweł Antonkiewicz">- Uporządkowaliśmy i zagospodarowaliśmy zaniedbany plac, który będzie służył jako miejsce spotkań i zabaw mieszkańcom wsi oraz turystom, bo tu krzyżują się dwa szlaki rowerowe - Piastowski i hrabiego Mielżyńskiego - informuje Artur Michalak, radny powiatowy, i zarazem sekretarz Stowarzyszenia Inicjatyw Rozwoju Rynarzewa.
To, co już jest, powstało za pieniądze pozyskane z programu „Odnowa Wsi Powiatu Nakielskiego”, Urzędu Miejskiego w Szubinie oraz Rady Sołeckiej i Klubu Seniora. Rękawy zakasało też wielu mieszkańców wsi.
- Z programu „Odnowa Wsi...” przed rokiem i teraz dostaliśmy łącznie kwotę 9 tysięcy złotych. W sumie na plac wydaliśmy około 15 tysięcy - mówi Bernadeta Szweda, prezes Stowarzyszenia Inicjatyw Rynarzewa. - Starać się będziemy o finansowe wsparcie realizacji następnych planów. Myślimy, między innymi, o budowie stanicy dla turystów nad Gąsawką i rekreacyjnym zagospodarowaniu terenu przy niej.
<!** reklama>Pieniądze można pozyskiwać z różnych źródeł - w gminie, powiecie, województwie, ministerstwach, fundacjach. W tym roku w konkursie ofert w ramach „Odnowy Wsi...” na różne projekty rozdzielono w powiecie 20 tysięcy złotych.
- W przyszłym roku na konkursy planujemy przeznaczyć więcej pieniędzy niż dotąd - obiecał w Rynarzewie starosta, Andrzej Kinderman.
Rzecz jednak nie tylko w finansach. Najważniejszy jest pomysł oraz ludzie, którzy z właściwym sobie uporem dążą do jego realizacji.
- My mamy takie szczęście, że jest akurat wielu ludzi, którzy dużo dla Rynarzewa robią - wyjaśnia jeden z uczestników sobotniej uroczystości.
- Pani sołtys, radna Maria Pianko, Iwona Szweda, Wojtek Bethke, Artur Michalak... Oni jeszcze coś wymyślą! - dodaje z entuzjamem.