Odwieczny problem opieki nad pupilem w czasie wakacji można rozwiązać jednym telefonem bądź e-mailową rezerwacją,ale na tymczasowy azyl dla zwierzaka trzeba mieć całkiem sporo gotówki.
<!** Image 3 align=none alt="Image 191181" sub="Podczas wakacji dotychczasowy pupil okazuje się kłopotem, a do schronisk trafia znacznie więcej psów [Fot.: thinkstock]">Tomasz Mikołajewski ma ukochanego biszkoptowego labradora Funia. Na co dzień zajmuje się nim sam: zabiera na spacery, czesze, karmi chrupkami niepowodującymi uczuleń. Co pewien czas jednak firma szykuje mężczyźnie kilkudniowe wyjazdy służbowe. Wtedy Funiowi potrzebna jest opieka.
<!** reklama>- Raz zostawiłem go pod opieką sąsiadów, ale potem mieli pretensje, że szczekał po nocach i gubił sierść na dywanie - opowiada Tomasz Mikołajewski. - Zdecydowałem się więc na profesjonalistów. Mam taki zaprzyjaźniony hotelik, gdzie mój Funio przebywa podczas mojej nieobecności. Jestem stałym klientem, więc za dobę płacę 25 zł.
Miejsc, gdzie można w razie potrzeby pozostawić pupila przybywa. Taki azyl w miejscowości Rogowo prowadzi Anna Uran. Jej „Pasterka” staje się tymczasowym domem dla psów i kotów. Klienci to głównie ludzie wyjeżdżający w miejsca, gdzie nie wolno brać zwierząt, biznesmeni w podróżach służbowych bądź właściciele, którzy potrzebują opieki na weekend, bo np. wyjeżdżają na wesele.
- Działamy od trzech lat w sezonie. Zaczynamy w lipcu i kończymy pod koniec sierpnia. Chętnych nie brakuje, a opinia o naszym hotelu przekazywana jest z ust do ust - mówi Anna Uran. - Zwierzaki mają u nas duży ogród i towarzystwo innych czworonogów. Często bywa, że po psa przyjeżdża właściciel, a on wcale nie ma ochoty wsiąść do samochodu.
W miejscowości Wiktoryn na trasie Toruń - Włocławek mieści się inny hotel „Sfora Prezesa”. Do dyspozycji zwierząt jest dwuhektarowy teren zielony ze stawem. Psy śpią w kojcach na zewnątrz bądź w boksach w środku budynku. Dla tych najbardziej wymagających właściciele mają miejsce w domu. Co ważne, wszyscy podopieczni są pod stałą opieką weterynarza.
Zaledwie 16 km od Bydgoszczy i 26 km od Torunia w kameralnej miejcowości Gzin koło Dąbrowy Chełmińskiej mieści się inny hotel - „Kudłate Ranczo”.W azylu jednocześnie opiekę znajduje 10 psów i 6 kotów. Cena zależy od wielkości zwierzęcia oraz tego, czy właściciel zdecyduje się na dostarczenie własnej karmy, czy wyżywienie hotelowe.
- Każdy pokój jest tak przystosowany, aby zwierzęta miały miejsce do spokojnego wypoczynku, ale również kontakt z innymi pieskami. W ciągu dnia psy spędzają czas na specjalnie przygotowanych do tego celu wybiegach. Zwierzęta mogą do woli biegać, kopać, tropić i bawić się z kumplami - opowiada Dorota Binkowska, właścicielka „Kudłatego Rancza” - Dla psów lubiących wodne szaleństwa mamy staw w ogrodzie. Wybiegi mają widok na łąki, gdzie pasą się konie. Koty też nie mogą się u nas nudzić. Przygotowaliśmy dla nich drapaki, pieńki do wspinaczek i półeczki pod sufitem. Dodatkową atrakcję stanowią ćwierkające w koronach drzew ptaki.
Należy pamiętać o tym, iż do hoteli i azylów oddać można jedynie zdrowe zwierzęta. Muszą mieć one książeczki zdrowia z wykazem szczepień, być odrobaczone i mieć obroże przeciwko pchłom.
Fakt
Koszt opieki w hotelu dla zwierząt
25-35 zł/doba za psa małego i średniej wielkości
35-40 zł /doba za psa powyżej 25 kg
60-100 zł/doba za psa ras agresywnych
15-25 zł/doba za kota