Przygarnij jeszcze przed zimą

Kolejna sobota adopcyjna za nami, ale w grudniu będzie jeszcze jedna okazja na przygarnięcie do swojego domu sympatycznego czworonoga.

Coraz trudniej jest znaleźć domy dla porzucanych psów. Podobna akcja odbyła się również w październiku, a ogółem w ciągu ostatnich trzech lat udało się oddać w dobre ręce ponad 200 czworonogów, z czego w ubiegłym roku 80, a w tym 50.<!** Image 2 align=none alt="Image 200869" sub="Fot. Archiwum">

- Jest coraz trudniej, ponieważ ci, którzy chcieli, to wzięli już pieski, a na siłę ich nie wydajemy. Przed adopcją dowiaduję się zawsze, jakie będzie miał warunki, bo nie chodzi o to, żeby oddać zwierzę byle komu. Jeżeli ktoś mówi, że ma zapomogę i pięcioro dzieci, to nie widzę tam warunków dla zwierzaka, którego utrzymanie również kosztuje - mówi Joanna Urbanowicz-Olender, wolontariuszka.

W trakcie akcji, która przebiegała pod hasłem „Pomóż im trafić do domu przed zimą”, swoje domy znalazły dwa szczenięta, spośród psów schwytanych na terenie gminy Nakło, które obecnie przebywają w Punkcie Zatrzymań Zwierząt we wsi Bielawy. Wiele osób, robiących w tym dniu zakupy w hipermarkecie Tesco, gdzie odbywała się akcja, pytało jak jeszcze można pomóc porzucanym zwierzętom. Udało się również uzbierać sporą ilość karmy dla czworonogów.

- Jedzenie nie jest akurat dla nas problemem, gmina Nakło, która łoży na utrzymanie zwierząt kupuje dobrą karmę, zapewniona jest również odpowiednia, całodobowa opieka weterynaryjna. Doszliśmy do kompromisu, że gmina nie płaci za przewóz do punktu zatrzymań, a zaoszczędzone pieniądze wydawane są na inne cele - mówi wolontariuszka.

Trudna sytuacja dotycząca adopcji zwierzaków wynika również z pory roku. Mało kto chce przygarnąć futrzaka akurat przed samą zimą.<!** reklama>

- Zawsze boimy się też okresu wakacyjnego, kiedy ludzie wyjeżdżają na wczasy i porzucają swoich milusińskich. Okazało się jednak, że ten rok nie był pod tym względem wcale taki zły - dodaje Joanna Urbanowicz-Olender.

Każdy, kto jest zainteresowany adopcją czworonoga może zwrócić się do Straży Miejskiej w Nakle lub do Joanny Urbanowicz-Olender, dzwoniąc pod numer telefonu 694 669 264. Czworonogi są odrobaczone, odpchlone i zadbane. Wolontariusze przestrzegają jednak przed szczepieniem dorosłych psów i radzą odczekać z tym dwa lub trzy miesiące.