Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przy placu Kościuszki stoi rzeźba, symbol pobliskiego Famoru. Stoi i niszczeje, jak niejeden pomnik z lat 70.

Redakcja
„Skrzydła morza”, tak autorka Anna Szalast nazwała swoją młodzieńczą kompozycję z 1973 roku, wołają o remont przynajmniej kruszejącego postumentu. Artystka poprosiła o interwencję bydgoski ratusz...

„Skrzydła morza”, tak autorka Anna Szalast nazwała swoją młodzieńczą kompozycję z 1973 roku, wołają o remont przynajmniej kruszejącego postumentu. Artystka poprosiła o interwencję bydgoski ratusz...

<!** Image 3 align=none alt="Image 207883" >

<!** Image 4 align=none alt="Image 207883" sub="„Skrzydła morza” (u góry) powstały w 1973 roku i wymagają remontu, odświeżenia. Bryła ustawiona na rondzie Grunwaldzkim (na dole) jest zaś owocem plenerowego szaleństwa bydgoskich rzeźbiarzy Fot.: Tymon Markowski">

Chodzi przynajmniej o umycie prawie sześciometrowych skrzydeł, o obłożenie podstawy, np. granitem. Gdy w 2011 roku Anna Szalast pisała w tej sprawie do plastyka miejskiego, otrzymała tylko kurtuazyjną odpowiedź. Po dwóch latach temat wraca za sprawą przyjaźni artystki z bydgoskim społecznikiem i organistą, Olafem Jankowskim (jest synem słynnego niewidomego organisty Szczepana Jankowskiego), który osobiście alarmował ratusz, że „Skrzydła” podupadają. Jankowski zrobił też aktualne zdjęcia i wysłał je rzeźbiarce mieszkającej w Warszawie.

Orka na plenerze

Ta wcale nie ukrywa, że nasze miasto darzy wielkim sentymentem, choć praca nad „Skrzydłami” była wyjątkowo ciężka i fizycznie, i emocjonalnie. - Na trzy miesiące musiałam zostawić mojego 3-letniego synka pod opieką mamy - wspomina swoją traumę autorka. - Wzięłam także bezpłatny urlop w pracy i omal jej nie straciłam, gdy pobyt w Bydgoszczy się przeciągał. Pracowałam jesienią na placu w Famorze, przeziębiłam się, ale mimo gorączki nie mogłam położyć się do łóżka. Czas mnie gonił. Kolejna niedogodność: rzeźba monumentalna, 6-metrowy kolos, a ja drobna, słaba kobieta...

<!** reklama>

Rzeźbiarka przyjechała nad Brdę w 1973 roku. Odpowiedziała na propozycję władz miasta zainteresowanych współpracą z artystami z całej Polski. Taka wtedy była moda, żeby ozdabiać miasta pomnikami i rzeźbami, szczególnie tymi z gatunku sztuki współczesnej. - Poznałam wtedy miasto i działające w nim duże fabryki, m.in. Famor, Romet, Zachem. To były świetne zakłady i wspaniali, bardzo życzliwi ludzie, prawdziwi fachowcy.

Skąd pomysł włączenia zakładów produkcyjnych w inicjatywę artystyczną? Otóż zakłady te miały być dla twórców wsparciem technicznym, patronem, dostarczycielem materiałów.

Bliższy inżynier...

Annie Szalast najbardziej przypadł do gustu Famor. Co naturalne, wykorzystała wiążące się z tą firmą morskie skojarzenia.

Twórców uczestniczących w plenerze zakwaterowano w hotelu wojskowym i zaczęła się trzymiesięczna praca. Wielkie połacie aluminium dostarczył Famor. Większość prac odbywała się zresztą pod okiem tamtejszych inżynierów, w przyzakładowej szkole. - Oni byli przedłużeniem moich rąk - mówi o załodze pani Anna.

O ile pomocnicy techniczni wywiązywali się ze swoich zadań doskonale, środowisko artystyczne zawiodło. - Rzeźbiarz, który nadzorował cały plener, stale przeszkadzał. Jątrzył za moimi plecami, czepiał się, np. że aluminium za cienkie. Nie wiem, czy to zawiść, czy zazdrość? - wspomina dziś już z uśmiechem Anna Szalast, której ostatecznie urzędnicy, zachwyceni jej projektem, pomogli uporać się z prześladowcą.

Czy dziś ratusz pochyli się nad losem 40-letniej rzeźby z ciekawą historią? Dzwonimy do magistratu. - „Skrzydła morza”? - słyszymy rozmowę dwóch osób w tle. - O jaką rzeźbę chodzi? - zastanawia się pracownik Wydziału Gospodarki Komunalnej i Ochrony Środowiska UM. Z dyrekcją wydziału nie udało się nam porozmawiać. Wojciech Sobolewski, zasłużony bydgoski przewodnik, uważa, że sprawą pomnika powinien się zainteresować prezydent. W końcu mieszkańcy się ze „Skrzydłami morza” zżyli.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!