Okolice remontowanego odcinka Chodkiewicza najlepiej w ogóle omijać. Nie dość, że na objazdach jest ciasno, to ulice są zastawione dziesiątkami samochodów.
Kierowcy i pasażerowie MZK muszą się uzbroić w cierpliwość. Zakmknięty odcinek ulicy Chodkiewicza można ominąć, jadąc ulicami Kamienną, Sułkowskiego i al. Mickiewicza. Skrzyżowanie Chodkiewicza z Gdańską będzie zamknięte półtora miesiąca. Kompleksowy remont Chodkiewicza od Gdańskiej do siedziby Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego zajmie drogowcom osiem miesięcy. <!** reklama>
Wczoraj przyjrzeliśmy się, jak wygląda organizacja ruchu w okolicy remontowanego odcinka.
Rano i w południe specjalnych utrudnień nie było. Ruch odbywał się płynnie. - Na pierwszy rzut oka nawet nie widać, żeby przybyło samochodów - mówi jeden z taksówkarzy, spotkanych przy Zamoyskiego. - Nie jeździ się dużo trudniej niż wcześniej.
Taksówkarze mówią, że remont nie jest zbyt uciążliwy, bo... Chodkiewicza już od dawna była omijana przez kierowców. Wszystko przez dziury i rozsypującą się nawierzchnię.
Na pewno bardziej niż zwykle zapchana jest ulica Kamienna, która przejęła ciężar ruchu z Chodkiewicza. Uważać trzeba na Sułkowskiego, gdzie zamknięto jedną jezdnię, a samochody skierowano na drugą stronę.
- Nie ma co wjeżdżać w uliczki Zamoyskiego, Paderewskiego i 20 Stycznia - ostrzegają taksówkarze. Powód jest prosty, na uliczkach nie wprowadzono zakazu parkowania, więc pękają w szwach. To o tyle niebezpieczne, że 20 Stycznia na czas remontu otwarto dla ruchu w obu kierunkach. Jest bardzo ciasno.
Niektórzy kierowcy jeszcze wczoraj wciąż jeździli na pamięć, nie zwracając uwagi na tablice informujące o zamkniętych odcinkach dróg. Kończyło się to nerwowym zawracaniem.
Przypomnijmy, że zmieniły się rozkłady i trasy tramwajów. „Jedynka”, na przykład, jeździ tylko w szczycie miedzy Babia Wsią a Wilczakiem. „Dwójka” kursuje z ronda Kujawskiego.
Osiem miesięcy remontu
Skrzyżowanie ulic Gdańskiej i Chodkiewicza będzie otwarte szybciej - za półtora miesiąca.
Ul. 20 Stycznia na czas remontu jest dwukierunkowa.
Tramwaje jeżdżą inaczej. „Jedynka” jeździ w szczycie miedzy Babia Wsią a Wilczakiem. „Dwójka” kursuje z ronda Kujawskiego, ul. Jagiellońską, na ul. Rycerską. Tramwaje linii nr 4 jeżdżą skróconą trasą z Glinek do ronda Jagiellonów, a „szóstka” - między Łęgnowem a rondem Jagiellonów, przejeżdżając przez Babią Wieś.
Zobacz galerię: Przy Chodkiewicza ciasno [wideo, zdjęcia]