Kancelaria Senatu opublikowała komplet oświadczeń majątkowych kujawsko-pomorskich senatorów. Jaki jest zatem ich status finansowy? Wśród parlamentarzystów reprezentujących nas w Senacie jest zatem Ryszard Bober z Polskiego Stronnictwa Ludowego, gospodarz-hodowca krów, który zgromadził pokaźną sumę w gotówce - 1,3 mln zł.
Gospodarzy jest zresztą aż trzech, a wśród nich Józef Łyczak z Prawa i Sprawiedliwości. W oświadczeniu majątkowym za rok 2019 oszacował wartość swojego gospodarstwa, które ma powierzchnię 28,5 ha na 350 tys. zł. Większe (bo liczące 38,5 ha)gospodarstwo ma z kolei Andrzej Kobiak z Platformy Obywatelskiej, który wskazuje, że jego „siedlisko” warte jest 1 mln zł.
Grunty rolne (ale nie wykazane jako gospodarstwo) ma i Antoni Mężydło (PO). Wycenia swoją ziemię na 470 tys. zł.
Jeśli wziąć pod uwagę zarówno gotówkę, jak i nieruchomości kujawsko-pomorskich senatorów, to okazuje się, że jest wśród nich trzech milionerów. Zainwestowali w domy, mieszkania i ziemię rolną.
Ryszard Bober z PSL-u ma (wraz z żoną) cztery mieszkania, z których najwyżej wycenione zostało na 305 tys. zł. Wspólnie z małżonką posiada również dom powierzchni 120 metrów kwadratowych, a na wyłączną własność drugi - 80-metrowy o wartości... 20 tys. zł. Najważniejszym jednak składnikiem jego majątku hodowla krów i gospodarstwo wycenione na 7,1 mln zł. To dwie obory, jałownik, magazyn zbożowy. Z tytułu tej działalności w 2019 roku Ryszard Bober uzyskał 659 tys. zł. Na wartość całego gospodarstwa składają się również, między innymi ciągniki Ursus-330, New Holland (roczniki 2003 i 2010), cztery maszyny Fendt, kombajn zbożowy i inne sprzęty.
Rolnikiem jest również senator Józef Łyczak, ale jego dochód z tytułu tej działalności w 2019 roku wyniósł łącznie około 170 tys. zł. Wspólnie z żoną senator PiS-u posiada poza tym trzy nieruchomości (dom, dom w trakcie budowy i mieszkanie), dwa samochody (BMW rocznik 2017, z czego jeden z leasingu żony) i dwa ciągniki warte 40 i 70 tys. zł.
Krzysztof Brejza z PO deklaruje, że do końca 2019 roku zaoszczędził 300 tys. zł. Jest właścicielem mieszkania wartego pół mln zł i 1 hektara ziemi rolnej, z dzierżawy której uzyskał... 1 tys. zł. Ma również do spłacenia kredyt w wysokości 56 tys. zł.
Inny senator PO, Andrzej Kobiak podobnie, jak parlamentarzyści PSL-u i PiS-u, również jest właścicielem ziemi rolnej, którą dzierżawi (uzyskał z tego w ubiegłym roku niewiele ponad 16 tys. zł). Ciekawostką jest, że Andrzej Kobiak nie wykazuje w swoim oświadczeniu żadnego auta.
Antoni Mężydło z kolei deklaruje, że ma 110 tys. zł ko kolejny senator, który zainwestował w ziemię. Swoje 90 ha gruntów rolnych oszacował lata temu (w 2001 roku) na 470 tys. zł.
